Po dzisiejszej sesji natchnęło mnie, aby opisać etapy nauki downwindów. Oto one:

- pierwszy - spływanie bodydragami (słyszałem, słyszałem )
- drugi - oczy wyglądają tak: ,
- trzeci - oswajanie się w słabych wiatrach,
- czwarty - komfort w słabych i w silnych,
- piąty - komfort w każdym wietrze,
- szósty - radocha w każdym wietrze,
- siódmy - próby ustanawiania rekordów prędkości (30kts + ),
- ósmy - e7 plus rufy w lewitacji,
- dziewiąty, dziesiąty - jeszcze nie wymyśliłem.

Na który się wpisujecie?
Ja na 7

poziom trzeci - pierwsze proby downwind i moje oczy jeszcze wygladaja tak

Ale to tylko 8 sesja na foilu

Teraz poziom 7. Tylko, ze jeszcze nie mam latawca mniejszego niz 9m do foila

Trzeba dodac - zwroty do toeside w lewo i prawo i plywanie toeside.

Staram sie zmianiac nogi bez lewitacji...nie jest latwo ale wesolo

Grubo!
Robisz szybkie postępy.
Ja wciąż na 7. Bez skrzydła race trudno wskoczyć wyżej.

Na chwilę obecną 3, może 3,5

A co z resztą - przyznawać się!

Ale na wykresie nie widzę downwindu.
Za to parę hektarów jazdy lewo-prawo.

Brałem udział w mistrzostwach Belgii foila i race w ostanią niedzielę.
Było 8 lewitujących. Może 3 było na poziomie 4. Reszta zdecydowanie poziom max 3.

ja jestem na poziomie 6

Wyjadę na chwilę i już mnie doganiasz
Brawo Adaś! Nie ma to jak pływanie 3D!