FoilForum.pl http://www.foilforum.pl/ |
|
STRAPLESS czyli lewitacja bez kajdan http://www.foilforum.pl/viewtopic.php?f=2&t=423 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | BraCuru [ 15 cze 2017, 10:50 ] |
Tytuł: | STRAPLESS czyli lewitacja bez kajdan |
Kiedyś na Helu przy sympatycznej bibie padło kultowe dla mnie zdanie: "Strapy to kajdany, leash to pejcz". Każdy kto pływa wave doceni powyższe. Czy podobnie jest w foilu? Oczywiście! Leash, leszek czyli łącznik między ciałem a deską w foilu nigdy się nie przyjął z oczywistych powodów. Ufff! Strapy natomiast pomagają w nauce i bez nich trudno ścigać się, bić rekordy prędkości czy choćby skoczyć na centymetry. Uczymy się na nich i potem pozostają przy desce. A może by tak je odkręcić? Mała dygresja: wpływ rejsiarzy na foilboarding jest coraz mniejszy. Uważam, że rejsiarze zdominowali rozwój i ludzie jak te barany szli za bezsensownym dla nich trendem kupując zbyt duże rozmiary latawców, zbyt małe deski i zbyt wysokie AR skrzydła. To nie jest fun! Racing nie jest trendy! Od moich pierwszych lewitacji podkreślałem, że foilboarding to nie ściganie się. Foilboarding jest najbardziej wszechstronną formą kiteboardingu a strapless jest kwintesencją freeride. Spójrzcie na poniższe dwa filmiki pt: "Nic dodać" "Nic ująć" [video]https://vimeo.com/173938682[/video] Piszcie tutaj o swoich spostrzeżeniach i problemach. Ktoś robił pierwsze kroki w lewitacje unstrap? Jaki sprzęt jest najlepszy do unstrap? |
Autor: | czareka [ 15 cze 2017, 22:54 ] |
Tytuł: | Re: STRAPLESS czyli lewitacja bez kajdan |
Już kilka razy miałem okazję jeździć strapless na foil (cabrinha double agent 2017). W sumie nie było problemu ze startem. Poszło odrazu. Problem jest jednak na akwenach śródlądowych. Na małych jeziorach wiatr jest często zmienny i szkwalisty. Często zmienia się z kilku węzłow do kilkunastu, a czasmi więcej. Ciężko jest sobie poradzić z deską i spadającym kitem jak zdycha wiatr i potem wystartować kite przy bardzo słabym wietrze jak wiatr słabnie. Taki strap pomaga w starcie. W pływaniu definitywnie przeszkadza. Dzisiaj np. polazłem w butach typu nike free run 4.0, bo łatwiej mi się w nich chodzi po desce ale wiatr był kapryśny i ciężko było ogarnąć deskę i podniesienie kite przy bardzo kiepskim wietrze. Udało mi się wrócić i założyć przedni strap. Było łatwiej strować i pływać, a trudniej zawracać. W warunkach nad morzem, gdzie mamy stały wiatr nie ma takiego problemu. Za kilka dni będę mógł to znowu przetestować. Tak to u mnie wygląda. |
Autor: | czareka [ 27 cze 2017, 18:29 ] |
Tytuł: | Re: STRAPLESS czyli lewitacja bez kajdan |
Jednak kajdany. Już pierwszego dnia wykręciłem sobie paskudnie stopę. Jakaś masakra. Nie myślałem, że tak szybko może się coś takiego przytrafić. Chyba nie założę już nigdy strapów i nikomu ich nie polecam. Może na płaskiej wodzie. Do skoków też ich trzeba ale na zafalowanej to niezła kicha. |
Autor: | BraCuru [ 22 cze 2019, 11:25 ] |
Tytuł: | Re: STRAPLESS czyli lewitacja bez kajdan |
Trochę odkurzę temat bo dzieje się sporo dobrego w świecie bez kajdan: |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |