FoilForum.pl
http://www.foilforum.pl/

Bankructwa
http://www.foilforum.pl/viewtopic.php?f=2&t=503
Strona 1 z 1

Autor:  BraCuru [ 14 paź 2017, 08:03 ]
Tytuł:  Bankructwa

Jeśli to się potwierdzi to znika nam jeden z najważniejszych producentów mających wpływ na rozwój naszego sportu a przede wszystkim racingu.
SPOTZ
https://www.spotz-foil.com/
Pytacie dlaczego?
To może być efekt popularyzacji foila.
Brzmi irracjonalnie?
Wyjaśniam jak prawo Kopernika działa również w foilu.
Spotz robił zawsze węglowe skrzydła. Profesjonalne dla prosów.
Produkcja we Francji - żadne Tajlandie, Chiny itd.

https://www.spotz-foil.com/kitesurf-shop

Miał czasami wtopy z jakością łączeń miecza z kilem.
Ale nie przeszkadzało to zawodnikom na Spotzie wygrywać zawody.
To była jedyna konkurencja dla kultowego Sworda w latach 2013-2015.
Było to najszybsze skrzydło na świecie. Nie wyrabiali z produkcją. Inni kopiowali ich rozwiązania.
Wyglądało wszystko dobrze aż pojawiły się Big Names ze swoimi produktami.
Nie bez powodu nazwałem ich skrzydła produktami, które tak naprawdę nie miały nic wspólnego ze sztuką foilboardingu i wątpię by kiedykolwiek miały.
Prostackie wzornictwo, prymitywne wykonanie, ubogie materiały, słabiutkie osiągi na wodzie, problemy z wytrzymałością, masowa produkcja ale za niską cenę wystarczyły na zagarnięcie rynku.
To jest też siła brandu. Wielu kajciarzy pozostanie lojalna swojej firmie i nawet wiedząc, że można kupić coś lepszego taniej. Też tak mam. Nawet bardzo.
łatwe to było do przewidzenia i można byłoby zapytać czemu Spotz nie zareagował. czemu nie zaczął robić skrzydeł do nauki i czemu nie z aluminium?
łatwo się pisze. To jest cholernie ryzykowne, trudne i czasochłonne zainwestować fortunę w produkcję masową wiążącą się z produkcją "made in China", zatrudnienie nowych pracowników itd, itd.
Koniec końców trudno jest rywalizować z Big Names.

Nie zdziwię się słysząc o problemach innych kultowych firm (zwykle francuskich), które ruszyły lawinę rozwoju i popularyzacji sportu a teraz giną w jej otchłaniach.
Oby nie stało się tak z nimi:
http://www.taaroa-hydrofoil.com/fr/
poszli tą samą ścieżką co Spotz.

Nie jest łatwo w sportach ultra niszowych wbrew temu co myśli Kowalski: "Dziżas kawałek węgla 10 tysięcy PLN to szef musi latać helikopterem".
Niestety bywa tak, że szef nie wyrabia ze stresem, brakuje mu snu, zawala życie swojej rodzinie, podupada na zdrowi, nie ma czasu na pasję, bankrutuje i ląduje w MCDonaldzie za 10,80PLN za godzinę.
Życie...

czemu to piszę?
Zrobiło mi się po ludzku smutno.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/