Sposób ten gdzieś już podpatrzyłem ale chciałem wypróbować jak to działa w praktyce i muszę przyznać, że to super sposób na poukładanie kite'a w momencie, gdy nam się pokręci. Tego dnia wiatr był kapryśny ale, że było ok. 30 stopni to postanowiłem trochę powalczyć. Leżałem w wodzie pewnie ze 3 razy po ok. 30 minut i Soul wstał za każdym razem.