W końcu się udało.......

Ufff Mario.
Co się nie udało w Grzybowie to poszło w Rewce.
Czyli już rozumiesz co się dzieje pod nogami?

W czwartek w podwieczor, że to ty solo z białym Core,lub był Mark Sh. z białym Cloudem w Rewce?(spojrzałem na kamerce).
19.5.-23.5. też będę w Rewie(AlpineFoil/zielony kask)

Pływałem z MWILCZem parę dni temu starając się mu pomóc w eliminacji kaczkowania.
Mimo tego, że Mariusz miał dobry sprzęt, dobra pozycję, doświadczenie nie mogłem przez godzinę znaleźć przyczyny.
Fakt, że morze szybko się rozbujało i nie pomagało.
Główkowaliśmy potem na brzegu.
Mariusz pływał zeszły sezon na SU2. Pływał komfortowo i bez problemu.
Przeszedł na wysokie AR i zaczęły się problemy. Godziny kaczkowania, frustracje itd.
Tknęło mnie przedwczoraj.
Deska i SU2 na której pływał Mariusz wymaga dużego obciążenia tylnej nogi.
Stało się to dla niego normą i dlatego nie mógł sobie poradzić na zbalansowanym skrzydle, którego wymaga 50/50 czyli najzdrowszej opcji dla kolan.
Wygląda na to, że wczoraj Mariusz rozpoczął naukę unikania złych nawyków.
Jest on trzecią znaną mi osobą mającą podobne problemy.

Wniosek mój dla posiadaczy SU2 - kontaktujcie się z Mariuszem, który ogarnął temat i będzie wiedział jak wam pomóc w podobnej sytuacji.