FoilForum.pl
http://www.foilforum.pl/

Kolejny nawiedzony wita
http://www.foilforum.pl/viewtopic.php?f=4&t=355
Strona 3 z 5

Autor:  qbaepp11 [ 15 maja 2017, 10:33 ]
Tytuł:  Re: Kolejny nawiedzony wita

Hehe. To ja jakiś inny jestem bo:
Downwind mi nie wychodzi, i robie za dużo wysokości. Pływania z wiatrem jeszcze nie potrafie więc spacer w dół wiatru :o , lub spłynięcie wypornościowo lub bodydragiem do miejsca startu.
Co do wchodzenia na deske to po jednej sesji juz opanowane i zajmuje to chwilkę.
W tym tygodniu u nas na południu temp. bedą pow. 20 st. ,więc woda się szybko nagrzeje i bedzie już fajnie.
Z przybojem potwierdzam. Trzeba się dobrze wyhalsować za , i tam jest już ok. Co do termiki to np w Łebie występuje przy NE i W. Ale to latem.

Autor:  farciarz [ 15 maja 2017, 13:52 ]
Tytuł:  Re: Kolejny nawiedzony wita

Dzięki Marku za podpowiedzi, mam nadzieję że innym adeptom też pomoże to w opanowaniu foila.
Do zobaczyska na wodzie (lub nad nią ;-) )

Autor:  qbaepp11 [ 20 maja 2017, 20:27 ]
Tytuł:  Re: Kolejny nawiedzony wita

Dziś 3 sesja. Idzie coraz lepiej i lewitacje coraz dłuższe.Na desce też coraz pewniej. Do zwrotów jeszcze daleka droga, ale jestem cierpliwy
Obrazek
Obrazek
Była też mała przygoda- strzeliła linka depowera i kajt został tylko na sterowych
Obrazek
Spłynąłem do brzegu i powrót z buta.
Możecie powiedzieć coś nt ustawień strapów i masztu w descw Bracuru.
U mnie tylny na max do tyłu, przednie na max do przodu.
Skrzydło Przesunięte w strone dziobu, tak że widać jedną parę otworów do przykręcenia(sa tylko 2 pozycje)
Podczas pływania wydaje mi się że za bardzo obciążam tylną nogę, ale nie zawsze i zależy to od ustawienia do wiatru.
Marek doradzisz coś?

Autor:  BraCuru [ 21 maja 2017, 07:07 ]
Tytuł:  Re: Kolejny nawiedzony wita

qbaepp11 napisał(a):
Marek doradzisz coś?

Przede wszystkim gratki za postępy!

Co do ustawień to sprawa nie jest prosta ze względu na:
- deska desce nie równa,
- podobnie foile,
- umiejętności rajdera,
- gabaryty i preferencje rajdera.

W przypadku moich desek i skrzydeł Mosesa mogę dobrze zasugerować ale trudno będzie mi idealnie trafić.
jeden rajder ma krótsze nogi lub lubi wąski stance (55cm). Drugi czuje się komfortowo przy stancie min 65cm itd....

Idea jest prosta - ustawienia strapów powinny być takie aby ciężar ciała rozkładany był równomiernie na obie nogi.
Nie pozwólcie mieć więcej obciążenia na tylnej nodze. Jest to bardziej niebezpieczne dla waszych kolan niż obciążenie przedniej nogi.
Dlaczego? Na pewnym etapie będziecie jeździć wężyki w lewitacji wymagające jazdy switch. W efekcie tylna noga będzie puchła z obciążenia a łąkotki kruszyły.

Najlepiej sprawdzić pozycję stóp na desce pływając unstrap.
Po paru godzinach jazdy można znaleźć słodką pozycję stóp i przekręcić tam strapy.

Autor:  qbaepp11 [ 04 cze 2017, 22:33 ]
Tytuł:  Re: Kolejny nawiedzony wita

Z ciekawości założyłem dziś HP485 i qrwa nie dałem rady upłynąć metra. Deska momentalnie wychodziła ponad wode. Maszt musiałby być chyba przykręcony bliżej rufy. Wiatr też był kiepski bo gasło i nie było mocy. No nic. Przepraszam cie FR425 :mrgreen:

A tak z ciekawości to jak by działało przednie FR425 i tylna lotka od HP485?
Tylna ma większe AR od oryginału.

Autor:  BraCuru [ 05 cze 2017, 08:43 ]
Tytuł:  Re: Kolejny nawiedzony wita

Aż tak źle? Ani metra? Nie dziwiłbym się przy HP550 wzwyż.
Ile czasu próbowałeś?
Na pewno nie zmieniałem pozycji miecza dla HP485.
Jesteś kolejnym przykładem tezy, że foilboarding ma dwie dyscypliny: niskie i wysokie AR ;)
Gdyby wszyscy zaczynali naukę od wysokiego AR to śmiem twierdzić byłoby nas o połowę mniej.
Przed Tobą okres biczowania swego ego podczas przejścia na wyższe AR ;)
Ile trwa chłosta? Różnie - od 5 minut do wielu godzin.
Polecam pierwsze próby przy książkowych warunkach czyli 12-15kts suszarki, super płaska woda, mało ludzi na spocie.
Zdecydowanie skraca to ego-okaleczenia.

Tylne lotki HP425 i HP485 pasują ze sobą dobrze.

Autor:  qbaepp11 [ 05 cze 2017, 21:16 ]
Tytuł:  Re: Kolejny nawiedzony wita

Poddałem się po paru minutach, bo warunki siadły i było za mało mocy na latawcu, Potem się zrobiło za mocno i była spora fala więc dopadłem TT. Tylny strap na razie wywaliłem, ale chyba będę musiał jeszcze pokombinować z przednimi i dam je bardziej w strone rufy, co by zrównoważyć pozycję. Sprawdzę lotkę HP w lepszych warunkach z dobrym wiatrem i wtedy będę mógł coś więcej powiedzieć.

Autor:  qbaepp11 [ 20 cze 2017, 20:25 ]
Tytuł:  Re: Kolejny nawiedzony wita

Jest progres :lol:
Obrazek
Obrazek

Było to jak narazie chyba najlepsza moja sesja. Warunki wiatrowe idealne 9-13 knt. Latawiec 10,5m i płaska woda.
Udało się zrobić kilka ruf z przymoczeniem, oraz troche dowwindów w lewitacji :shock:
Balans ciałem opanowany , no i ta cisza na halsie :lol:

Autor:  qbaepp11 [ 06 lip 2017, 21:54 ]
Tytuł:  Re: Kolejny nawiedzony wita

A od soboty ogarniam to cudeńko
Obrazek
Zapraszam do Łeby na testy

Autor:  dan_kan [ 11 lip 2017, 17:59 ]
Tytuł:  Re: Kolejny nawiedzony wita

qbaepp11 napisał(a):
Z ciekawości założyłem dziś HP485 i qrwa nie dałem rady upłynąć metra. Deska momentalnie wychodziła ponad wode. Maszt musiałby być chyba przykręcony bliżej rufy. Wiatr też był kiepski bo gasło i nie było mocy. No nic. Przepraszam cie FR425 :mrgreen:

A tak z ciekawości to jak by działało przednie FR425 i tylna lotka od HP485?
Tylna ma większe AR od oryginału.


Cześć,
Gratulacje szybkich postępów!
Nie wiem jak jest na FR425, ale naukę zaczynam od HP485. Na razie 7-10h za mną, z czego najlepsze ślizgi zaliczyłem na otwartym morzu w Jastarni przy ok 10-12kts. Jedyne co na razie mnie przeraża to prędkość. Ego dostaje w kość nie przez upadki, tylko z pokory do prędkości.
Powodzenia i do zobaczenia na wodzie
Daniel

Strona 3 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/