FoilForum.pl
http://www.foilforum.pl/

Sprzedam foila MAGMA
http://www.foilforum.pl/viewtopic.php?f=7&t=93
Strona 1 z 1

Autor:  Andrzej Fal [ 24 kwi 2014, 14:54 ]
Tytuł:  Sprzedam foila MAGMA

Używane skrzydło Magma plus deska ze strapami. Cena 2.5 tyś zł.
Zaletą tego modelu jest wyjątkowo łatwy transport (jest rozkładane i mieści się do każdego qwera razem z deską) lub zamienie na skrzydło zawodnicze.
Zapraszam na prezentację lub testowanie sprzętudo Sopotu SKŻ
Andrzej afal@investfal.pl kom. 501 311 399

Autor:  Andrzej Fal [ 27 sie 2014, 00:29 ]
Tytuł:  Re: Sprzedam foila MAGMA

Sprzedany. Sory, że nie napisałem wcześniej i Michał musiał zrobić mi kazanie, więc oficjalnie mówię, że dołożyłem drugie tyle za nową Magmę i latam prawie bez wiatru. Tak się palę do pływania, że prawie wysadziłem wczoraj stację benzynową. Sytuację opisałem na fb.

P.S.
Batonik uratował dziś stację benzynową!

Wjechałem spóźniony w drodze na kita do Shell przy Aqua Parku zatankować gaz i ... zacząłem żałować. Mało miejsca na podjeździe i między dystrybutorami, źle oznaczone stanowisko do tankowania gazu, obsługa zajęta konwersacją przy witrynie. Kierowca nowego jaskrawego audi zwany w dalszej części Dupkiem zablokował dystrybutor swoim wypasionym autkiem i poszedł robić zakupy albo dwójeczkę do toalety. Wszedłem do środka prosząc o zatankowanie.
Audi dalej stało, więc podjechałem z drugiej strony ale okazało się, że sikawka nie sięga. Mijają minuty. Na stacji jeden dystrybutor, choć z dwoma wężami. Postawiłem auto w poprzek za Dupkiem, który dalej nie wyłaził z przybytku...
Szlauch znów nie sięgał. Nalewacze w firmowych barwach podpowiadają, żebym podjechał tyłem pod prąd do dystrybutora, wówczas kurek od wlewu będzie po właściwej stronie. Kolejny raz nie chciało mi się już przestawiać auta, więc czekam i czekam... Ale jak tak czekałem na Dupka nie chciało mi się wierzyć, że zabraknie węża do wlewu, więc gdy Nalewacz zaczął się oddalać tylko w sobie znanym kierunku, spróbowałem sięgnąć pistoletem do Turusia i nie uwierzysz...
Urwał się przewód. Zrobiła się lekka zadyma na stacji. Moje auto w poprzek, Nalewacz robi mi WYRZUTY, że mu nie wierzę i sam muszę sprawdzać zamiast grzecznie czekać. Awaria na całego, obsługa się zbiegła ludzie patrzą... Słyszę, że teraz kamery rejestrują moje numery rejestracyjne i przyślą mi rachunek, bo technik za naprawę urwanego sprzętu zwyczajowo kasuje 150 zł...
Przyjąłem wszystko na klatę mówiąc, że na innych stacjach sikawki mają odpowiednią długość i sięgają z obu stron auta. Może moje jest duże ale to nie ciężarówka. Zacząłem podejrzewać, że ktoś mnie wkręca albo jestem w ukrytej kamerze.
Niestety nie. Program idzie dalej na żywo. Szkoda tylko, że zabrakło podkładu muzycznego grupy Queen Show must go on. Zamiast Freddiego wysłuchałem lamentów personelu ale i tak musiałem podjechać pod prąd tyłem, bo tylko w ten sposób mogli sięgnąć z drugiego węża.
Już wtedy powinienem dać zarobić innej stacji benzynowej, ale ciśnienie zaczęło mi rosnąć i poczułem przypływ adrenaliny. Liczyłem co prawda na endorfiny ale jak się nie ma co się lubi...
Auto w końcu jest tankowane, choć stoi pod prąd czyli dupą do kas. Poszedłem szukać Dupka, żeby mu nakopać w dupkę ale najpierw pomyślałem o czymś na uspokojenie. Chciałem coś słodkiego albo jeszcze lepiej; sok pomidorowy jako namiastka krwi. Przyniosłem do kasy i specjalistka od marketingu naftowej korporacji kasuje mnie razem z gazem. Okazało się że z karty ściągnęła tylko za gaz a za sok chce drobne. Uzbierałem 4.95 zł a sok kosztował 4,99.
I tu miarka się przebrała. Ślina toczy mi się z ust, Dupek idzie do swego lśniącego audi, ekspedientka krzyczy, żebym nie uciekał, bo teraz to już skończy się Policją i już miałem zamiar wybuchnąć na stacji benzynowej ale wsadziłem rękę do kieszeni, żeby zostawić jej dowód osobisty w zastaw - sięgam a tam... B A T O N I K
Zwykły ryżowy polany czekoladą. Dostałem piany na ustach. Złapałem go dwoma rękami. Rzuciłem się na niego z zębami i ... wyładowałem się.
Dziękuję Ci kochanie za zbożowy batonik na drugie śniadanie.
P.S.
jaki poniedziałek taki cały tydzień

Autor:  mkmiec [ 27 sie 2014, 08:56 ]
Tytuł:  Re: Sprzedam foila MAGMA

haha, co za historia! Nadajesz się do opisywania najciekawszych wydarzeń narodowych ;) I popływałeś wczoraj po skosztowaniu batonika?

Autor:  BraCuru [ 27 sie 2014, 22:16 ]
Tytuł:  Re: Sprzedam foila MAGMA

Fajnie się czytało ale chyba gorzej przeżywało ;)
Czekam na jakieś video z pływania na nowej magmie.

Autor:  Andrzej Fal [ 24 wrz 2014, 00:49 ]
Tytuł:  Re: Sprzedam foila MAGMA

Tak, oczywiście. Foil pomógł aupełnie rozładować emocje. Mało tego, płyniesz na nim tak cicho i szybko, że mewy są na wyciągnięcie ręki. Jedną nawet przetrąciłem linką sterującą. Zleciała korkociągiem z metra zatrzepotała skrzydłami i dalej poszybowaliśmy w tym samym kierunku.
Teraz czas na zwroty w lewitacji, bo rufki na wodzie to proste, jeśli masz wygodną deskę.

Podsumowując raz jeszcze powiem, że hydroskrzydło powinno być przypisywane jako zajęcia z rehabilitacji. Nie obciąża stawów a jednoczenie wymaga stałe napinanie wszystkich mięśni.

Zresztą taką tezę postawiłem dziś w sądzie na sprawie o odszkodowanie za kolano i ataku firmy ubezpieczeniowej, że nie leżałem plackiem w domu.
Zarzucili mi aktywność sportową śledząc portale typu fb.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/