Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Typowa krzywa nauki na foilu 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3530
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 292
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
Cytuję użytkownika abel z KF.com:
http://www.kiteforum.com/viewtopic.php?f=196&t=2396436
Pół żartem, pół serio ale ja się popłakałem :)
Kto to przetłumaczy?
No i pytanie podstawowe: kto się pod tym podpisze? ;)

The normal learning curve:
1- You think about it
2- try simulators (rolla bolla)
2.51 research months about the best equipment for you
2.52 buy 2nd hand whatever is available
3- start first sessions
4- you're a lousy beginner, but you have quite crystallized ideas how newcomers have to behave
5- you "learn more from the forum"
6- by now you achieve theoretical PhD on the hydrofoil forum
6.51 you blame your slow progress on the too light/strong/gusty wind; sand bars; people around you disturbing your concentration; the equipment, waves and wife.
6.52 you have your first long tacks (board on water, no flying)
6.53 you're stuck in the dolphin/kangaroo/mechanical bull phase
7- you get your first acrophobial high speed rib/face crashes :accident:
8- you find out that all above is worth nothing
Proof : Obrazek

9- you're go silent on the forum and finally focus on learning the "through the feet trial and horror" method :shake:
10- Finally you start enjoying HF :wink:

"You can always count on Hydrofoil Kitesurfers to do the right thing - after they've tried everything else." Winston Churchill :o

P.S. talking for myself


12 cze 2017, 18:44
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 cze 2015, 00:21
Posty: 189
Lokalizacja: Kg
Podziękował: 15
Podziękowano: 9
Imię i nazwisko: Kuba Wolański
Cytuj
W wolnym tłumaczeniu:

1. Rozkminiasz temat
2. Probujesz ogarnąć jakiś symulator (deska z walcem)
2. 51 Kilkumiesięczny risercz sprzętu
2. 52 Kupujesz byle jaka używke
3. Pierwsza sesja
4. Jesteś parszywym świeżakiem, ale mniej wiecej wiesz o co kaman
5. Content z forum łykasz jak młody pelikan
6. Dostajesz tytuł doktora habilitowanego teoretycznych nauk hydroskrzydłowych i zostajesz profesjonalnym krytykiem filmów szkoleniowych
6.51 Żałosny progres zwalasz na: zbyt mocny/slaby/szkwalisty wiatr, mielizny, fale, sprzęt, gapiów, żonę, dzieci, teściową w piwnicy, kapitalizm itd
6.52. Walisz pierwsze wypornosciowe halsy (tuż po tym jak potniesz i poobijasz nogi o skrzydlo probujac wejść na deskę)
6.53 Utykasz w fazie delfinowania/kangurowania/byka rodeo (kaczkowanie out of control)
7. Wychodzisz w pierwsza lewitację, którą kończysz po 5 sekundach glebą na ryło w asyscie lęku wysokości i zawrotnej prędkości z przeciążeniem rzędu 30G
8. Stwierdzasz, że to wszystko nie jest warte złamanego franka z kredytu na sprzęt (i żebra po glebie), co udowadniasz prostym rachunkiem matematycznym:

Obrazek

9. Rzucasz forum w cholerę i z horrorem w oczach skupiasz sie na metodzie nauki poprzez próby ognia (tudzież wody) i podnoszeniu progu bólowego (zyskując opinie masochisty na spocie)
10. Zaczynasz się tym jarać

"Na foilarzy zawsze można liczyć, że zastosują właściwe rozwiązania - kiedy wyczerpią już wszystkie złe" Łynston Czerczil


PS Tak, dzisiaj miałem ostatnie zajecia w tym roku akademickim.



PPS Ja się podpisuję, dokladnie tak to wygląda. U tylko mnie z wyłączeniem punktu 8 :D


13 cze 2017, 19:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3530
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 292
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
Genialne tłumaczenie! ! ! :lol: :lol: :lol: :lol:

ale podpadłeś z punktem 2.52 - co Ci nie pasuje w Vorace 0.1?! ;) :lol:
To ono ciebie nie lubi bo go nie szanujesz, nie pieścisz, nie pogadasz, przytulisz i co gorsza zostawiasz utopione w cholerę na miesiąc w Bałtyku. Mam pisać dalej ? ;)


no i na koniec to cudo :)
"Na foilarzy zawsze można liczyć, że zastosują właściwe rozwiązania - kiedy wyczerpią już wszystkie złe"
Łynston Czerczil


13 cze 2017, 19:32
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3530
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 292
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
z tamtego samego wątku następna perełka:

Luke : " Master Yoda, how can I over come my fears, I want to try to foil"
Yoda: " No. Try not. Do... or do not. There is no try"
Luke: " what must I do?"
Yoda: " you must invest all your savings in a magical foil, and you must unlearn what you have Learned"
Luke: " i don't, I don't believe it!"
Yoda: " that is why you fail " " control, control, you must learn control!"
Luke" I want my TT back!, I'm gonna need it to get out of this slimy mudhole.
Yoda:" Mudhole? Slimy? My home this is! "
Luke: "You don't even know who I am. Oh, I don't even know what I'm doing here! We're wasting our time!"
Yoda:" [Looking away from Luke] I cannot teach him. The boy has no patience. "
Luke:" I can't. It's too big. I need a shorter strut!"
Yoda: "Size matters not. Look at me. Judge me by my size, do you? Hmm? Hmm. And well you should not. For my ally is the lift, and a powerful ally it is. Its energy surrounds us and binds us. You must feel the Force around you; here, between you, me, the water, the foil, everywhere, yes."


13 cze 2017, 19:50
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 cze 2015, 00:21
Posty: 189
Lokalizacja: Kg
Podziękował: 15
Podziękowano: 9
Imię i nazwisko: Kuba Wolański
Cytuj
BraCuru napisał(a):

ale podpadłeś z punktem 2.52 - co Ci nie pasuje w Vorace 0.1?! ;) :lol:
To ono ciebie nie lubi bo go nie szanujesz, nie pieścisz, nie pogadasz, przytulisz i co gorsza zostawiasz utopione w cholerę na miesiąc w Bałtyku. Mam pisać dalej ? ;)


A przeoczyłem to :oops: Kocham Voracea i Hoovera całym sercem, które pękło jak go zgubiłem, ale się uleczło gdy się odnalazł!


Co do dialogu z mistrzem Yoda, to juz wiekszy challenge, będę potrzebowal wiecej czasu, ale podejmuje rękawicę :D
Edit, jednak nie, po polsku nie brzmi tak dobrze jak po angielsku :D Nie da rady poprawić ideału


15 cze 2017, 00:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3530
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 292
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
Potraktujcie ten wątek z przymrużeniem oka choć znam parę osób co przeszły dokładnie takie schody.
Znam tez paru co robili lewitację po 30 minutach.

Będę powtarzał do znudzenia - nic na siłę!
Tempo nauki foila jest proporcjonalne do sześcianu do optymalnych warunków czyli:
- płaska i głęboka woda,
- wiatr suszarkowy do 12-15kts, najlepiej side-shore,
- ciepło, ciepła woda.


18 cze 2017, 18:12
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): 25 kwi 2016, 20:52
Posty: 63
Podziękował: 0
Podziękowano: 5
Cytuj
Ja przeszedłem boleśnie wszystkie punkty, choć może nie jeszcze wszystkie, bo do długiej i stabilnej lewitacji jeszcze mi daleko, ale moja "droga krzyżowa" była pogłębiona kilkoma czynnikami:
- pierwsze próby na morzy przy wietrze 20-25 knt z latawcem 9,5m2, bo mniejszego nie miałem :)
- po próbie na morzu, przyszła kolej na wycieczki na Zatokę, prognozy były na Rewe i na Kuźnice, a jak przyjeżdżałem (500 km) to nie wiało, albo wiało nie z tego kierunku haha
- wybrałem się więc za granice na termiczny warunek i tam dopiero udało się trochę halsów załapać

Reasumując muszę mieć chyba dużo cierpliwości skoro nie wyrzuciłem jeszcze foila przez okno, albo coś mi mówi, że to może być nieziemska sprawa. Ogólnie jak ktoś jest ze śródlądzia to z foilem nie będzie miał łatwo, bo aby dobrze pływać, trzeba robić godziny treningu tygodniowo, a jak ostatnio próbowałem na Mietkowie, to szkwały wyrywały z kapci, no ale z drugiej strony to był specyficzny warunek, który pokazał swą tragiczną moc tego dnia. Spróbuję innym razem może będzie lepiej.


18 cze 2017, 23:59
Zobacz profil

Dołączył(a): 03 mar 2017, 15:16
Posty: 92
Podziękował: 1
Podziękowano: 17
Cytuj
Eeeetam :)

Bo trzeba mieć do nauki odpowiedni sprzęt :) (od razu mówię że ja tego sprzętu już też nie mam bo ilość skrzydeł przekroczyła o lata świetlne zapotrzebowanie na nie i może za dwa tygodnie ten do nauki będzie....), a więc muszę Wam powiedzieć że chyba mamy zarażonego kolejnego kajciarza foilem :) Bogdan "Sarbo" na własnej skórze najpierw się pomęczył (na nieodpowiednim do nauki foila sprzęcie), a potem wsiadł na Model P i....odleciał, tak że na drugi dzień pływania aż go wycieczka na środek zatoki kusiła :) Może niebawem odkryje to forum i podzieli się doświadczeniem.

Problemy są po to żeby je rozwiązywać, a eksperyment to pułapka na prawdziwą odpowiedź :)

Eska


20 cze 2017, 23:17
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 cze 2015, 00:21
Posty: 189
Lokalizacja: Kg
Podziękował: 15
Podziękowano: 9
Imię i nazwisko: Kuba Wolański
Cytuj
W foilu jak w życiu - nie można się poddawać :D


21 cze 2017, 00:36
Zobacz profil

Dołączył(a): 25 kwi 2016, 20:52
Posty: 63
Podziękował: 0
Podziękowano: 5
Cytuj
Shinnworld_Polska napisał(a):
Bo trzeba mieć do nauki odpowiedni sprzęt :)


Co racja, to racja :) Ja zaczynam na Moses vorace V1, a więc do wejścia w lewitacje potrzebuję większej prędkości, a jak już wejdę na wysokość, to nie łatwo jak dla początkującego tę lewitacje utrzymać, no ale może uda mi się w końcu i na tym nauczyć. Być może dzięki nauce na vorace później nie będę miał problemu podczas przesiadki ze skrzydeł o niskim AR na skrzydła o wyższym AR...


21 cze 2017, 13:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 13 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
 cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Designed by ST Software, customized by DziennikLotow.pl
Partnerzy serwisu: Bus-Ekspert.pl | Bus-Owners.com.
Korzystając z forum akceptujesz Regulamin.