Odpowiedz w wątku  [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 22  Następna strona
Przerabianie barów pod foila 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3530
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 292
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
Otwieram puszkę pandory ;)
Na wstępie zaznaczę, że przerabiać powinni fachowcy a podane przeze mnie niektóre rozwiązania są przeznaczone tylko i wyłącznie dla zaawansowanych kajciarzy i prosów.
Oczywiście nie twierdzę, że to są najlepsze rozwiązania dla wszystkich zaawansowanych. Po prostu dzielę się swoim doświadczeniem.
TO SĄ MOJE SUBIEKTYWNE OPINIE.

Słowo wstępu. Tak mocno zaokrąglając. Producenci sprzedają uniwersalne systemy kontroli latawca i nadal nie pojawiły się porządne systemy dedykowane pod foila. .
Wśród wielu aspektów projektowania są dwa, które mocno ograniczające performance:
- bezpieczeństwo
- sprzedaż.

Wiadomo, że system nie może być niebezpieczny. Tutaj chwała producentom za ciągły rozwój i podnoszenie poziomu bezpieczeństwa.
Niby nie ma rewolucji w barach od wprowadzenia barów 4 linkowych ale za to jest ciągła ewolucja i nie sposób porównywać bary dzielące dekadę.
Mojego synka nie dopuszczałem do nauki kajta do wieku 13 lat.
Teraz nikogo nie dziwi 7 letnia dziewczynka pływająca na kajcie.
Współczesne systemy są ultra bezpieczne, nie toną, nie pękają itd ale według mnie nie pozwalają wycisnąć z foila lepszego performance.
Są zbyt mocarnie zbudowane z przesadzonymi dla foilarza marginesami bezpieczeństwa.
Zakładam, że pływający na foilu to otrzaskany kajciarz (choć obecnie przez boom widujemy coraz mniej doświadczonych).
Zauważcie że nie ma prosa pływającego na produkcyjnym barze. Oni poszli w skrajność o czym pisałem w innym wątku.
Dla nas idealne rozwiązanie to coś "pomiędzy"

Drugim aspektem jest sprzedaż.
Producent nie będzie sprzedawał latawców z ogromnie szerokim zakresem bo większość doświadczonych miałoby tylko 2 lub 3 latawce.
Czyż nie lepiej ograniczyć zakres i w ten sposób "wcisnąć" nam 3-5 latwców?
A że z powodu "bezpieczeństwa" nie mogą ograniczyć zakresu poprzez design latawca to robią to poprzez skrócenie depowera. Proste?

Teraz do konkretów.
Pierwszy bar zbudowałem w 2010. Do tej pory przerobiłem lub pomagałem przerobić około 30 barów.
Może to nie jest wiele ale na połowie z nich sam latałem i najpierw je testowałem metodą dość bolesną bo na sobie.
Pozwoliło mi to wyrobić sobie zdanie o barach, materiałach i elementach do nich użytych.
Chyba każdy z tych barów czymś się różnił.
Poniżej ostatnie moje dziecko robione pod Flysurfera Soul.
warto pamiętać, że latawce różnią się między sobą i nie każdy bar będzie idealnie do nich dopasowany!

Nie ukrywam, że jestem mile zaskoczony tym latawcem i już posiadam 15 i 8m co pozwolą latać na nich komfortowo w zakresie 6-30kts (z przerobionymi barami).
Myslę, że potrafię pływać na takim zestawie w zakresie 4-35kts.
Zacznę od najważniejszej rzeczy - wydłużenie depowera.
Obecnie mam realny depower regulujący długość linek w zakresie 0-35cm. Fabrycznie jest mniej. Nie sprawdzałem ile ale patrząc na foty wydaje mi się że mam dłuższy zakres o 15-20cm.
Obrazek

Poniżej poruszam tematy, które rozwinę w dalszych postach jeśli będzie kogoś to interesowało.

MATERIAŁY
Używam przełożenia 4:1 z dwoma bloczkami Ronstana o obciążeniu roboczym 250kg i sile zrywającej 550kg.
https://sklepzeglarskijb.pl/rozne-blocz ... 54,pl.html
Te bloczki mają jedną genialna sprawę. Jak pękają (co mi się jeszcze nie zdarzyło) to system nadal działa! Latawiec nie odlatuje bo linki się "zazębiają". Mozna wrócić do brzegu.
Obrazek

Przestałem używać przelotek Cabrinhy bo niszczy linkę (mniej więcej po 300h) i w przepadku pęknięcia latawiec przepada.
Obrazek

Linka baru - Dyneema D-F1 4mm - król lin :)
https://www.szopeneria.pl/pl/p/Lina-reg ... 1-4mm/4457

Knaga - Cabrinha standard od 2016 chyba. Nierdzewka. Odciąłem część do flag-out linki. Dla mnie zbędne.
Obrazek
Obrazek

Chyba najmniejsza knaga na rynku. Nie wyrabia się jak wiele innych. Prawie jej nie widać na zdjęciu haha.
Obklejam ja taśmą neoprenową aby nie wybiła bardzo zębów ani nie niszczyła deski.
Obrazek


Drążek - Cabrinha 2012-2014 standard. Nie regulowany. Nieśmiertelny. Ubytki uzupełniam klejem neoprenowym. Najstarszy drążek używam już 8 lat! Myślę, że będzie służył następne 8.
zaletą tych drążków jest zintegrowany pływak oraz miękkie końcówki - znowu - nie wybija się zębów, nie łamie żeber ani nie dziurawi deski.
Dodatkowo mają one świetną regulację linek sterujących. Nadmiar około 20-30 cm ukryty jest w pływaku:
Obrazek

Linki - temat skomplikowany. Najlepsze do tej pory chyba były Cabrinha race. Używałem przez 7 lat. W końcu padły. testowałem rożne.

Linki race Ozona od 17m w dół strzelają na potęgę. Mi pierwsze walnęły po około 30h.
Polecam natomiast linki Ozona normalnej grubości mimo, że rozciągają sie mocno na początku - średnio 1cm na 2h pływania. Po rozciągnięciu się służą latami.

Ważne jest też czy linki są przyjazne do szplajsowania. Mam ponad 300m linki no name której za cholerę nie da się szplajsować.
Przed zakupem większej ilości warto poprosić o próbkę i przetestować szplajsowanie.

Końcówki linek - nie polecam tych z koszulkami i obszywanych. Mają tendencję do plątania się w uprzęży (szczególnie w pajęczynie komórek).
Tutaj czyste końcówki i też nie sa idealne.
Obrazek

W następnym barze w ogóle nie będzie tych końcówek. Linki bezpośrednio będą dochodziły do uprzęży. Te końcówki są po prostu zbędne i utrudniają przepinanie przedłużek.
Co lubię w uprzęży Soula to fakt, że nie jest robiony dla idiotów czyli jedna para linek zakończona na ucho a druga na supełek (aby nie pomylić linek).
One nadają się do podłączenie 4 linek zakończonych albo na ucho, albo na supełek. Jak kto woli.
ja wolę podłączać ucho do ucha - dzięki temu można kombinować z przedłużkami które zakończone są z obu końców na ucho.
warto pamiętać, że każdy supełek to możliwość poplątania się z uprzężą.

Dodatkowa linka nad depowerem "Y" ma długości około 80cm - dzięki niej nie niszczą się linki nośne. To jest ten obszar gdzie linki krzyżują się przy skręconym barze. Właśnie wtedy cierpią najbardziej. W tym miejscu pękają linki race. Taki patent rozwiązuje całkowicie ten problem. Warto pamiętać, że komórki nie kładą się tak ładnie na plaży przy pociągnięciu jednej ze środkowych linek.
Te dodatkowe 80cm dodatkowej odległości nie stanowi wielkiego problemu dla Soula.

Chicken loop. Co to jest? ;)
Nie używam i mam wstręt do tego wynalazku od windsurferów.
Nie kumam czemu producenci wciąż upierają się przy tym mało przydatnym patencie. Przydatny jest jedynie dla wypinających się.

Przetestowałem różne szekle.
Na razie numero uno to ta:
Obrazek
Bardzo kosztowna - coś około 270PLN.
używałem tańszych snapszekli ale wymagały przerabiania, aby dobrze wypinały latawiec pod obciążeniem.
Usunąłem całkowicie hak i metalową rozpórkę. Niszczyło to deskę przy supermanie i przy dryfowaniu. Teraz mogę kłaść się na deskę bez problemu.
Dodatkowo krętlik w tej snapszekli działa kapitalnie. Duuuuużo lepiej niż w innych moich testowanych krętlikach.

Tak wygląda trapez NP race (windsurfingowy) podłączony do baru:
Obrazek

Leash - używam go w celu przypadkowego wypięcia - zdarza się. ten z obrazków jest słaby. Zbyt długi. Idealny był Cabrinhy taki 10cm ale utopiłem go ostatnio.
Flag-out - nie posiadam i nie polecam nie posiadać. tylko dla orłów! Proszę nie jeździć po mnie jak na kf,com za brak flagout. Znam zagrożenia, znam swoje umiejętności.

Przedłużki - pisałem już wcześniej o tym ale się powtórzę aby mieć to w jednym miejscu.
Dla całego quivera Soula (np 15+8m lub 18+10+6m) można mieć dwa bary:
- 60cm z linkami 18m
- 50cm z linkami 8m.
Do tego przedłużki 6m i wychodzi zestaw linek: 8, 14, 18 i 24m.

Idąc ekstremalnie można posiadać tylko jeden bar 55cm z linkami 12m i przedłużkami 2 x 6m.
Wychodzi wówczas: 6, 12, 18 i 24m.

Dla Soula przedłużki z końcówkami typu "ucho" po obu końcach.

Szplajsowanie:
viewtopic.php?f=5&t=610&p=3676&hilit=szplajsowanie#p3676
to jest klucz do przeróbek. Do niedawna cerowałem każdą końcówkę.
Obecnie nie używałm żadnej igły i nici a wszystko lepiej wygląda i przede wszystkim działa!
Obrazek
Jak widać powyżej - wszystko gładkie i bezsupełkowe. Inne linki ślizgają się po takim łączeniu a nie plączą.

Mając materiały złożenie powyższego systemu zajmuje mi około 5 godzin włącznie z przeróbką trapezu.
Podaję to w celu informacyjnym a nie marketingowym.

Koszt takich przeróbek baru to 200-250PLN.

Na koniec - to nie koniec moich poprawek. Już widzę kolejne rzeczy do poprawienia.
Np linka dyneema nie jest idealna jako fał.
3 dni temu płynąłem bite dwie godziny bez upadku. Zrobiłem 60km. Linka wyschła i nie nadawała się do regulowania bo dłoni ślizgały się po niej jak po mydle.
Końcówki - będą uproszczone.
leash będzie inny oraz miejsce jego mocowania.
Zostają: drążek, bloczki, knaga i snapszekla. Na razie nie widzę nic lepszego.


27 wrz 2018, 16:47
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 04 lut 2018, 18:25
Posty: 293
Podziękował: 4
Podziękowano: 32
Cytuj
to jest super pełny opis . A czemu nie używasz kółka na lince trapezowej ? mi to pasuje , przy skokach jest trochę dziwnie , ale przy pływaniu jest fajne .


27 wrz 2018, 22:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3530
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 292
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
Zdjęcie poproszę, abym miał pewność o czym mówimy.


28 wrz 2018, 09:40
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 paź 2014, 14:47
Posty: 153
Podziękował: 7
Podziękowano: 16
Cytuj
Obrazek


28 wrz 2018, 09:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3530
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 292
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
dzienks!
Przerabiałem to w wersji 20cm i 8cm "slidera"
Wielu użytkowników pisze, że to świetne rozwiązanie.
Dla mnie wersja z 20cm odcinkiem przemieszczania się snapszekli miało podstawowy problem - zwroty wymagały zmiany techniki bo podczas rotacji bar odjeżdżał w nieznane.
Głupie uczucie i mimo kilkunastu prób poddałem się.
Dodatkowo jadąc ostro na wiatr bar uciekał te 10cm dalej od rąk.
Obracając tułów trzeba zmieniać pozycje baru. Przy silnych wiatrach tego się nie zauważa a przy równych i słabych wiatrach od razu.
Nie będę z tego korzystał.

Natomiast krótsza wersja sprawdziła się znacznie lepiej.
Prawdę powiedziawszy zmieniłem ją na stały punkt tydzień temu.
Chciałbym porównać jak to teraz działa z nowym barem.
Na razie nie widzę wielkich różnic.
Widzę jeszcze jeden minus - moja linka dyneema f1 wygladała mocno zdarta po około 40h. Myślę, że musiałbym ja wymienić po mniej niż 100h.
Dla linki lepiej byłoby gdyby zamiast kółka zamontowano bloczek z opcja podpinania CL.

PS. Powyższe zdjęcie - czyż nie lepiej kółko zamocować do baru a do trapezu snapszekle (na odwrót)?
Wychodzi praktyczniej i taniej.


28 wrz 2018, 10:52
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): 12 sie 2016, 18:00
Posty: 113
Lokalizacja: Gd
Podziękował: 11
Podziękowano: 15
Imię i nazwisko: Daniel Klasa
Cytuj
Świetny artykuł.
A jaka jest rzeczywisty maksymalny depower? Posiadamy różne bary, o różnym skoku drążka. Przy maksymalnie zdepowerowanym, z barem u góry, różnica długości linek na końcach ile wynosi?
ps. Ostatnio z komórką 11m2 na seryjnym barze Cabrinhy (ver. ze sprężyną) brakowało mi depowera, gdy się rozdmuchało do 20+kts. Zastanawiałem się ile jeszcze warto dodać depowera skoro i tak wydawało się, że sterówki były już luźne. Komórki ponoć mają większy depower niż dmuchane. Na pewno zdejmę sprężynę; flag out chcę zachować.


28 wrz 2018, 11:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 maja 2017, 23:04
Posty: 684
Lokalizacja: Düsseldorf, Poznań, Palma de Mallorca
Podziękował: 38
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Cesar August jr.
Cytuj
Ok. dziękuję za ten wątek. Wprawdzie kupiłem zestaw z org. bar FS 60 cm ale i tak chcę zrobić swój własny wg Twoich wskazówek w oparciu o drążek Cabrinha. Seryjny bar ma przegrodę w przelocie, do rozkręcania linek. Zawsze mnie ten system irytował. Linki szybko się przez to niszczą i rozkręcanie często się zacina. Dlatego koniecznie chcę mieć taki bar jak zobiłeś.

Opis jest bardzo dobry i będę wypatrywał update'ów.

Ode mnie masz już dobre piwo przy pierwszej okazji!

Pozdrawiam


28 wrz 2018, 11:30
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 paź 2014, 14:47
Posty: 153
Podziękował: 7
Podziękowano: 16
Cytuj
dan_kan napisał(a):
Świetny artykuł.
A jaka jest rzeczywisty maksymalny depower? Posiadamy różne bary, o różnym skoku drążka. Przy maksymalnie zdepowerowanym, z barem u góry, różnica długości linek na końcach ile wynosi?
ps. Ostatnio z komórką 11m2 na seryjnym barze Cabrinhy (ver. ze sprężyną) brakowało mi depowera, gdy się rozdmuchało do 20+kts. Zastanawiałem się ile jeszcze warto dodać depowera skoro i tak wydawało się, że sterówki były już luźne. Komórki ponoć mają większy depower niż dmuchane. Na pewno zdejmę sprężynę; flag out chcę zachować.



nie wiem jak w soulu, ale moich chrono zakres wiatrowy jest nieprzyzwoicie ogromny w porównaniu do pompowanego edża na jakim pływałem od początku przygody z kajtem. Dla przykładu ostatnio wypływałem na twintipie z Kuźnicy na mewie rewy przy 12 węzłach na 12stce Chrono V1 - na miejscu miałem juz 30 węzłów i samo zaciągniecie baru w zenicie powodowało lot jaki ucieszyłby 90% kajciarzy w Polsce:) - po zaciągnięciu rejsowego depowera mogłem bez problemu stać na piasku i kontrolować latawiec - nie było nawet mowy o składaniu się czy szarpaniu latawca . Profil latawców komorowych to trójwymiarowa konstrukcja o idealnym profilu skrzydła - wprowadzająca mniej zawirowań niż w latawcu pompowanym w którym tylko tuba jest okradła, a później to zwykły kawałek płaskiej furkoczącej szmaty :) na edzy 11m tes przy 30wezłach jakoś sobie radziłem, jednak to było wieczne szarpanie i trzepotanie. Podsumowując latawce komorowe wręcz proszą się o bary rejsowe !


28 wrz 2018, 12:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sie 2013, 09:39
Posty: 399
Podziękował: 0
Podziękowano: 37
Cytuj
Ja od dłuższego czasu chciałem sobie zrobić bar i nawet poczyniłem pewne zakupy jakiś czas temu . Dorwałem rurkę węglową fi25, ale z grubszą ścianką 2.5mm. Do tego udało mi się odzyskać z jakiegoś starego baru uszy do zwijania linek. Teraz chce nakręcić otwór na środku, zalać epoksydem, a potem wyprofilować jak w oryginalnych barach. Resztą bedzie jak w poście Marka. ObrazekObrazek

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka


28 wrz 2018, 12:38
Zobacz profil

Dołączył(a): 12 sie 2016, 18:00
Posty: 113
Lokalizacja: Gd
Podziękował: 11
Podziękowano: 15
Imię i nazwisko: Daniel Klasa
Cytuj
andrzejwodejszo napisał(a):
nie wiem jak w soulu, ale moich chrono zakres wiatrowy jest nieprzyzwoicie ogromny w porównaniu do pompowanego edża na jakim pływałem od początku przygody z kajtem. Dla przykładu ostatnio wypływałem na twintipie z Kuźnicy na mewie rewy przy 12 węzłach na 12stce Chrono V1 - na miejscu miałem juz 30 węzłów i samo zaciągniecie baru w zenicie powodowało lot jaki ucieszyłby 90% kajciarzy w Polsce:) - po zaciągnięciu rejsowego depowera mogłem bez problemu stać na piasku i kontrolować latawiec - nie było nawet mowy o składaniu się czy szarpaniu latawca . Profil latawców komorowych to trójwymiarowa konstrukcja o idealnym profilu skrzydła - wprowadzająca mniej zawirowań niż w latawcu pompowanym w którym tylko tuba jest okradła, a później to zwykły kawałek płaskiej furkoczącej szmaty :) na edzy 11m tes przy 30wezłach jakoś sobie radziłem, jednak to było wieczne szarpanie i trzepotanie. Podsumowując latawce komorowe wręcz proszą się o bary rejsowe !


Właśnie dlatego ciekawy jestem jaki jest efektywny zakres regulacji kąta natarcia skrzydła komórki wg doświadczonych riderów licząc jako maksymalną różnicę w długościach linek nośnych i sterówek - przy max depower z barem u góry (przy max power, linki są równe więc 0cm).
Można przyjąć np 1.5m, ale może powyżej jakieś długości sterówki robią się już tylko luźne, a kąt natarcia skrzydła komórki już się nie zmienia.

Ta informacja jest kluczowa. Dopiero dzięki temu można przerobić każdy bar i uzyskać ten sam zakres depowera bez względu na to czy zakres pracy drążka to 50cm czy 80cm.


28 wrz 2018, 12:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 22  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
 cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Designed by ST Software, customized by DziennikLotow.pl
Partnerzy serwisu: Bus-Ekspert.pl | Bus-Owners.com.
Korzystając z forum akceptujesz Regulamin.