Ja pływam na Soul 15m i TT, super zestaw na wiatr 10-22kts chodź do tej pory pływałem głównie w dolnym zakresie i tylko w rewie i osłonienie.
Generalnie początki z komórką są trudne z rozplątywaniem wszystkich linek i sprawdzeniem przed startem ale dużo opinie słyszałem, że po jakimś czasie start komórki jest szybszy niż LEI.
Największym problemem z używaniem komórki na 1/2 widzę się z startem przy małych plażach na półwyspie ale ponoć Kuźnica do tego najlepsza.
Draga byłaby spoko do startu ale tam musiało by wiać centralnie południe bo czysty zachód mocno zasłaniają krzaki i na plazy mega turbulence, ciężko będzie latawiec rozłożyć (raz próbowałem bez sukcesu!)
W przypadku komórki musisz mieć kogoś kto Cię wyląduje jak pewnie już doczytałeś, start robisz samemu i tak jak na początku wydaje się to straszne to po kilku razach jest super łatwe.
Mnie do kupna komórki dwie rzeczy zachęciły, pierwsza to dolny zakres trudno osiągalny dla LEI, gdzie mogę pływać sobie w Rewie jak słabo wieje i przy okazji jestem dobrze przygotowany na wyjazdy zagraniczne o ile jak lokalnie nie popływam to spoko ale jak już gdzieś lecę za granicę to chcę zmaksymalizować czas na wodzie.
Druga sprawa to mega hang time, wysokie skoki i takie super uczucie jak latawiec Cię wyciąga do góry i opuszcza, nie ma takiego szarpnięcia jak z LEI tylko wszystko dzieje się delikatniej.
Ostatni rzecz w kwestii Soula to na TT on lubi w szybkim tempie rozpędzić i z dużej prędkości najlepiej się skacze a do tego na TT potrzeba wody z małym czopem, dlatego na półwyspie można uzyskać lepszy rezultaty na TT niż na zafalowanej czopiastej rewie
Inna sprawa to co pewnie napisał Bracuru, latawce komorowe zajmują mniej miejsca i ważą dużo mniej, mój sb 14m waży 2x więcej niż soul 15m, do tego ten drugi zajmuje mniej miejsca.
Rozumiem, że ten wątek Cię zainspirował?
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=74601Soula raczej ciężko kupić używanego a jak już to cena będzie nie dużo niższa niż nowego od airmana bo komórki trzymają cenę dużo lepiej niż LEI.