FoilForum.pl
https://www.foilforum.pl/

Kto trzaska sztagi i rufy w lewitacji na zawołanie?
https://www.foilforum.pl/viewtopic.php?f=2&t=398
Strona 2 z 5

Autor:  feel [ 27 maja 2017, 10:02 ]
Tytuł:  Re: Kto trzaska sztagi i rufy w lewitacji na zawołanie?

BraCuru napisał(a):
Polski foilboarding nabiera tempa. Najlepszym znakiem tego jest, że nie rozpoznaję Danniegio

Sądzać po innych wpisach Czareka nie pływa w PL, więć strzelam, że Danny nie jest Polakiem ;)

Autor:  czareka [ 27 maja 2017, 10:07 ]
Tytuł:  Re: Kto trzaska sztagi i rufy w lewitacji na zawołanie?

BraCuru napisał(a):
Polski foilboarding nabiera tempa. Najlepszym znakiem tego jest, że nie rozpoznaję Danniegio (może przez to że za dużo piany na focie) ;)
Dwa lata temu znałem osobiście chyba każdego foilarza w Polsce.
Pozdrów Danniego ode mnie i zaproś na forum - fajnie byłoby wysłuchać rad innych doświadczonych z innymi lub podobnymi przejściami.

PS. Rufa - piszemy offtopa i niewielu poza Tobą z tego skorzysta :idea:
Tutaj popiszmy o poprawnej rufie:
viewtopic.php?f=4&t=17&p=571&hilit=rufa#p571


Danny nie mówi po polsku. To nasz spot w Kessenich/Belgia ale pozdrowię. Na bank się ucieszy :-)

Rufo została mi z żeglarstwa od 7 roku życia. A to już grubo ponad 40 lat :-)

Jadę zaraz katować rufy :-) Tzn. siebie :-)

Autor:  Ramadam [ 27 cze 2017, 15:44 ]
Tytuł:  Re: Kto trzaska sztagi i rufy w lewitacji na zawołanie?

No to i ja podziele sie swoim spostrzezeniami z nauki zwrotow. Plywam na foilu od 1.5 roku. Pierwszy sezon na Lotce Moses FR 425( delta ) . Od poczatku koncentrowalem sie na zwrotach I juz pod koniec pierwszego sezonu sprawnie wykonywalem rufy I sztagi nie moczac tylka, ale o zwrotach w lewitacji nie bylo mowy.
W tym roku zmienilem lotki na te z wiekszym AR ( Moses HP 560 ) i od razu przyszedl przelom. Okazalo sie ze jesli ma sie opanowana rufe w wodzie, to przy lotkach z wiekszym AR wystarczy podniesc latawiec do zenitu i spokojnie mozna zmienic nogi w strapach, potem kiteloop i przy stale naciagnietych linkach zmiana halsu. Teraz wychodzi mi mniej wiecej 7 na 10 rufek w lewitacji. Wspaniale uczucie. Wciaz natomiast nie wychodza mi rufki bez kite loopa, a jak zaczyna ostro wiac na dany latawiec kiteloop zaczyna sie robic niebezpieczny, szczegolnie przy duzych rozmiarach.

Co do sztagow niestety jest duzo gorzej. Pierwsze zwroty udaly mi sie kiedy zaczalem uzywac latawca komorowego 12m. Bylem wniebowziety. i po okolo 10 sesjach na tej 12 stce wychodzi mi juz 5 na 10 zwrotow w lewitacji. Byloby super, gdyby nie fakt, ze ta sztuka wychodzi mi tylko na tym jednym latawcu. Mam oprocz tego komorke 18 m i kilka rozmiarow kajtow pompowanych i na zadnym z nich nie wychodza mi sztagi w lewitacji. Nie wiem co robie zle. Niby mam wystarczajaco mocy, ale zawsze po zmianie nog i backrollu deska spada do wody i musze sie od nowa rozpedzac. Caly czas probuje dopracowac timing ale wciaz cos jest nie tak. Wiem ze trzeba idealnie zgrac predkosc deski, predkosc przezucenia latawca przez zenit, moment back rolla i zmiany nog, ale mimo wielu prob wciaz nie moge tego wszystkiego zgrac. Wydaje mi sie, ze musze robic wszystko dynamiczniej, przy wiekszej predkosci zarowno latawca jak i deski. Mam nadzieje, ze w koncu to wyczuje i za pare miesiecy bede mogl to wrzucic filmic z postepow w nauce :)

Autor:  BraCuru [ 29 cze 2017, 07:28 ]
Tytuł:  Re: Kto trzaska sztagi i rufy w lewitacji na zawołanie?

Ramadam napisał(a):
Wciaz natomiast nie wychodza mi rufki bez kite loopa

Adaś - zła praca latawcem! za szybko decydujesz się na zmianę kierunku lotu latawca. Opóźnij go!
Musisz kręcić KL, bo luzuja ci się linki.
Linki luzują się, bo podjeżdżasz pod latawca.
Podjeżdżasz pod latawca, bo jest on w złym miejscu podczas przejscia deską linii wiatru.
Zrób sobie swoją rufę a potem spróbuj opóźnić ruch wsteczny latawca o 3-4s.

Cytuj:
Byloby super, gdyby nie fakt, ze ta sztuka wychodzi mi tylko na tym jednym latawcu. Nie wiem co robie zle.
Niby mam wystarczajaco mocy, ale zawsze po zmianie nog i backrollu deska spada do wody i musze sie od nowa rozpedzac. Caly czas probuje dopracowac timing ale wciaz cos jest nie tak. Wiem ze trzeba idealnie zgrac predkosc deski, predkosc przezucenia latawca przez zenit, moment back rolla i zmiany nog, ale mimo wielu prob wciaz nie moge tego wszystkiego zgrac.

Na dmuchanych nie trzymasz baru właściwie podczas backrolla. Skupiasz się na desce i wyprostowujesz bar co powoduje że latawiec zwalnia w zenicie i tracisz moc.
latawiec nie ma być dynamiczny i szybki podczas sztagu. jego lot ma być równomierny przez całą fazę zmiany kierunku.
Dodatkowo możesz mieć mini problem z timingiem. Komórka generuje nadwyżke mocy i dlatego ci się udaje.
Wrzuć video i kontynuujmy tę dyskusję we właściwym wątku.

Wracając na tory główne - przyznawać się jak wam idzie.
PS. Faktycznie rozmiar latawca robi różnicę przy zwrotach. Zwykle na większych wychodzi łatwiej.

Autor:  Ramadam [ 29 cze 2017, 15:53 ]
Tytuł:  Re: Kto trzaska sztagi i rufy w lewitacji na zawołanie?

Bracuru,
Dzieki za rady. Na pewno się przydadzą. Filmiki ogladalem dziesiątki razy ale trudno wylapac bledy u siebie w czasie pływania.
Nastepnym razem na wodzie zwroce uwagę na to co napisales, i zobaczę co się będzie dzialo :)

Autor:  Ramadam [ 30 lis 2017, 19:03 ]
Tytuł:  Re: Kto trzaska sztagi i rufy w lewitacji na zawołanie?

Bracuru, jescze raz dzieki za porady. Rzeczywiscie zatrzymywalem latawiec w zenicie i w momencie jak potrzebowalem najwiecej mocy przy wyjsciu ze zwrotu w levitacji latawiec stal w miejscu. Popracowalem nad tym i zwroty zaczely wychodzic. Takie serie jak na ponizszym video wychodza mi coraz czesciej:)
[video]https://youtu.be/XUvDUl81dOs[/video]

To sesja na 8 m. Cabrinha FX. Zeby wygenerowac wystarczajaco mocy przy kazdym zwrocie (rowniez przy sztagach) musialem robic kiteloopa

Autor:  BraCuru [ 30 lis 2017, 19:14 ]
Tytuł:  Re: Kto trzaska sztagi i rufy w lewitacji na zawołanie?

No brawo! miło popatrzeć na takie zwroty!
fajne uczucie, co?
wygadasz jak PRO.

Teraz się pytasz czemu wcześniej na to nie wpadłeś hahaha. znam to uczucie ;)
A wystarczy tylko inaczej trzymać bar i latawiec sam leci przez zenit.

Autor:  Ramadam [ 01 gru 2017, 07:22 ]
Tytuł:  Re: Kto trzaska sztagi i rufy w lewitacji na zawołanie?

Masz racje, uczucie jest wspaniale, po kazdym udanym zwrocie chce sie krzyczec z frajdy :).

Co do trzymania baru przy zwrocie tez przyznaje racje. Mi duzo pomoglo jak w czasie zwrotu zaczalem puszczac w ogole przednia reke, albo przesuwac ja na srodek baru...

Autor:  BraCuru [ 21 lip 2019, 09:20 ]
Tytuł:  Re: Kto trzaska sztagi i rufy w lewitacji na zawołanie?

Rozgrzewka prze zawodami w Rewie:
[video]https://youtu.be/Yr6_-DlUD6I[/video]

Obrazek Obrazek

Obrazek

Autor:  Mas [ 21 lip 2019, 16:24 ]
Tytuł:  Re: Kto trzaska sztagi i rufy w lewitacji na zawołanie?

BraCuru napisał(a):

Przekładasz nogi w lewitacji robiąc rufę?
Bez przekładania nie ma rufy w lewitacji z definicji.

Zdołowałeś mnie trochę.

Strona 2 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/