Odpowiedz w wątku  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
Klub 50+ (prędkość) 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 24 wrz 2020, 19:58
Posty: 7
Podziękował: 0
Podziękowano: 1
Cytuj
Panowie bardzo przepraszam za zamieszanie, zweryfikowane dane przez
M. R. Dzięki Marku, deklasyfikują tą sesję, odbiornik GPS wielokrotnie tracił sygnał radiowy w efekcie błędne dane.
Po analizie... tego dnia na spocie stwierdziłem brak auapacka i zawinąłem telefon w dwie reklamówki pewnie ta warstwa plus pianka, impact i kurtka neoprenowa to pewnie było zbyt wiele dla sygnału GPS.
Zmieniam sposób pomiaru i cisnę dalej,
Onda to genialna płyta i dzięki swojej powierzchni bardzo stabilna pionowo, za duży lift to efekt pracy tylniego statecznika który zmienia jej kąt natarcia na plus co daje potężną siłę nośną potrzebną przy 15km/h.
Im szybciej tym mniejszy kąt natarcia jest potrzebny, czyli płetwa leci bardziej płasko dodatkowo znacząco zmniejsza się jej opór i bardzo się stabilizuje.
Po próbach zdecydowanie polecam mniejszy tylni statecznik i grubą podkładkę oryginał od Mosesa pod statecznik, robi się torpeda, nie walczę z liftem tylko z zafalowaniem mam pełną i precyzyjną kontrolę nad wysokością. Ta płetwa ma jeszcze duży potencjał.
Dodam, że moja całkowita masa na wodzie to ok 112kg.
Oczywiście cisnę dalej i pozdrawiam wszystkich Gonzalesów.


26 lis 2020, 23:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3527
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 291
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
janciowodnik napisał(a):
Garmin ich wykupił.

Wykupił aby wygasić konkurencję? Endomondo to w sumie miliony użytkowników.

janciowodnik napisał(a):
Na Ondzie chyba Max w tamtym roku wycisnął 51 km/h gdzieś w tabelce widziałem coś takiego. Jeżeli mistrz Polski jest w stanie wycisnąć na tym lekko ponad 50 tylko to już nie wierzę w ten wynik.
Tak jak pisał kiedyś Bracuru takie prędkości się czuje i wie kiedy jest się koło swojej granicy. Różnica 2km/h jest odczuwalna. Jeśli płynę 45 i odpadnę puszczając się z wiatrem -przyspieszę do 52 to te 7km/h jest niesamowite ale przyśpieszenie do 65 to jakiś kosmos, odlot, adrenalina nie pozwoliłaby mi dalej płynąć i oczy miałbym minimum takie :shock:

Słuszne podejście :clap:
To jest problem z endomondo i wydaje mi się, że wszystkie te apki na smartfony obarczone są podobnymi błędami.
Nie zdarzyło mi się ani razu aby "rekordy" endomondo były zgodne z prawdą.
Analizowałem już kilkanaście takich wyników i z bólem serca musiałem tłumaczyć pełnym optymizmu, nadziei itd że to fake dane.
W takich momentach czuję się jak ich kat. Zdarza się, że mają do mnie pretensje za obdarcie ich ze złudzeń ;) Nie jest to dla mnie miłe.
Stąd moja prośba do użytkowników GPS smartfonów i wszelkiej maści apek na nie:
zlitujcie się nade mną i nie chwalcie się ich wynikami dopóki tego nie zweryfikujecie dobrym programem jak np http://gpsactionreplay.free.fr/

W przeciwnym razie narażacie się na jałowe nadzieje i mega rozczarowania.
Poniżej klasyczny przykład jak działają "endomondy":
Obrazek
Apka nie dostaje sygnału od GPS na 35 sekund podczas których próbuje ponownie "połączyć" się z gps. Udaje jej się na 1s w międzyczasie i niestety jest to pozycja obarczona błędną odległością około 300m.
W efekcie następuje interpolacja z 3 jedynych pozycji w ciągu tych 35 sekund (ostatnia właściwa, środkowa błędna, pierwsza właściwa) a to daje wywalone z kosmosu 116kmh.
Widać to wyraźnie na trackingu.
Endomondo ma jakiś algorytm wypłaszczający takie strzały i z tego robi przykładowe 66kmh. Nie pytajcie mnie o ten algorytm lub metodę bo nawet nie chcę tego wiedzieć ;)

Jeszcze raz napiszę. Chcecie mieć wiarygodne zapisy i jara was speed? Kupujcie zegarki z gps liczące pozycję metodą dopplera.
Jest to jednorazowy strzał rzędu 500+
Do tego warto nauczyć się podstaw gpsactionreply a najlepiej zapłacić 30€ za dożywotnią licencję za ten genialny program.
A następnie dołączyć do grupy https://www.facebook.com/groups/304541247091099 i wychodzić ze swojej strefy komfortu! :)

sp-qba787 napisał(a):
Teraz pływam na W679 które ma ok 400cm2 mniej powierzchni od Ondy (i chyba 2x więcej od W550) i ciężko jest mi zbliżyć się do 45km/h. Skrzydło generuje za dużo siły nośnej przez co stawia duży opór przy wyższej prędkości i nie jest tak stabilne jak W550.

Prawdopodobnie masz złą pozycję masztu. Wrzuć fotę z boku pokazującą paletę i tylny strap.
Przesunąłbym go nawet 5cm do tyłu do testu i zobacz czy pomoże.
W679 jest zauważalnie szybsze niż W550 i na pewno stabilniejsze. Obie lotki mam dobrze opływane.


27 lis 2020, 11:03
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lip 2013, 14:15
Posty: 48
Podziękował: 1
Podziękowano: 6
Cytuj
To na nowej lotce 671 zrobiłeś nowy rekord ? Jest duża różnica z Cometem? Właśnie pisałem z Maxem o tej lotce, może szepnął byś mu o dobry rabat dla mnie bo cena nowych skrzydeł powala.


27 lis 2020, 16:26
Zobacz profil

Dołączył(a): 26 maja 2020, 21:32
Posty: 103
Podziękował: 17
Podziękowano: 5
Cytuj
Cytuj:
Prawdopodobnie masz złą pozycję masztu. Wrzuć fotę z boku pokazującą paletę i tylny strap.
Przesunąłbym go nawet 5cm do tyłu do testu i zobacz czy pomoże.
W679 jest zauważalnie szybsze niż W550 i na pewno stabilniejsze. Obie lotki mam dobrze opływane.


Niestety mam deskę T60 i nie mam możliwości przesuwania masztu (nie miecza? :lol: ). Pływam bez strapów. W679 z S421 bez podkładek.
Ciekawe stwierdzenie z tą stabilnością. Muszę następnym razem założyć stary zestaw i sprawdzić raz jeszcze. Od większego skrzydła spodziewałbym się mniejszej stabilności przy dużej prędkości.

Odn. analizy widzę, że kolega Olo pływał ok. 26km/h. Fajnie, bo przy 50km/h będzie miał mega odczucie i satysfakcję jak przekroczy. No i chyba jeszcze długo nie będzie chciał zakładać sekcji klub 70km/h :lol:


27 lis 2020, 20:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3527
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 291
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
janciowodnik napisał(a):
To na nowej lotce 671 zrobiłeś nowy rekord ? Jest duża różnica z Cometem? Właśnie pisałem z Maxem o tej lotce, może szepnął byś mu o dobry rabat dla mnie bo cena nowych skrzydeł powala.

Tak na tej lotce.
671 mnie zadziwia bo jest grubsza, ma większą powierzchnię i jest szersza po centralnej osi wzdłuż kilu niż oryginalna lotka Cometa 637.
Powinna być wolniejsza. Jednak chyba nie jest a na pewno ma wyraźnie wcześniejsze noszenie.
Co do prędkości to różnice są bardzo subtelne i nie wiem czy warto wydawać tyle kasy aby ewentualnie poprawić się o 1kmh.
Także wg mnie 671 powinna być doceniona tylko przez wyciskaczy prędkości oraz ostrych kątów co lubią pływać w ultra słabym wietrze lub na niedożeglowaniu lub z pocketdeskami.
Teraz zastanawiam się też czy do podbicia rekordu nie przysłużył się bardziej stabilizator s400 bo nie ma żadnych wingletów. S401 takowe ma.
Nie lubię już wingletów - owszem dodają stabilizacji kursowej ale już z tego wyrosłem. Wolę mieć większy wpływ na kierunek jazdy deski niż jechać po szynach.

W WKS tylko ja mam 671 a cała reszta old-gangu śmiga kolejny sezon na 637.

Szepnę słówko ;) Andrzejowi Wodejszo, bo on jest Ojcem Dyrektorem Mosesa na Polskę.

Cytuj:
Niestety mam deskę T60 i nie mam możliwości przesuwania masztu (nie miecza? :lol: ). Pływam bez strapów. W679 z S421 bez podkładek.

Chyba poddam się z "miecz-krucjatą", bo jak widzisz nikt tego nie używa poza tym forum. Co sądzisz?
Jak pływasz unstrap to czy możesz przesunąć się o 5cm do przodu w takim razie?


27 lis 2020, 21:08
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): 26 maja 2020, 21:32
Posty: 103
Podziękował: 17
Podziękowano: 5
Cytuj
Cytuj:
Chyba poddam się z "miecz-krucjatą", bo jak widzisz nikt tego nie używa poza tym forum. Co sądzisz?
Jak pływasz unstrap to czy możesz przesunąć się o 5cm do przodu w takim razie?


W Chinach mają powiedzenie, że jeśli Ty masz rację, a miliony nie, to Ty jesteś w błędzie :lol:
Wg mnie skoro po angiesku tę część nazywają "mast" to naturalniej jest to tak nazywać. Zresztą z technicznego punktu widzenia miecz w żaglówce jest chyba ruchomy/chowany natomiast na stałę przykręcany to finkil? Nie moja dziedzina, nie znam się!

Gdy pływam unstrap to raczej ułożenie nóg wychodzi jakoś naturalnie. Przednią nogę na pewno mam na końcu tej czarnej maty antypoślizgowej (bo skrzydło mocno "nosi"), a tylną układam nad tylnymi śrubami masztu. Tak mi się pływa najwygodniej, na "emeryta". Gdy próbuję cisnąć szybciej to tylną nogę staram przesunąć się do tyłu aby mieć większy "stance".


28 lis 2020, 00:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3527
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 291
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
sp-qba787 napisał(a):
Odn. analizy widzę, że kolega Olo pływał ok. 26km/h.

To był tylko mały wycinek z całej sesji zawierający błąd endomondo.
Nie będę wypowiadał się za Olka ale chyba nie pogniewa się na mnie jak wspomnę, że widziałem inne jego zweryfikowane trackingi z 60kmh na TT co jest dla mnie dobrym wynikiem.
Ostatni raz pływałem slalom na TT kilkanaście lat temu przed erą zegarków z gps więc nie wiem ile można pocisnąć na rekreacyjnym TT. 60 to chyba dużo.
Potencjał u Olka jest i potrzeba mu teraz więcej hard speed treningu na fojlu. Zresztą chyba potrzeba każdemu z nas ;)

sp-qba787 napisał(a):
W Chinach mają powiedzenie, że jeśli Ty masz rację, a miliony nie, to Ty jesteś w błędzie :lol:
Wg mnie skoro po angiesku tę część nazywają "mast" to naturalniej jest to tak nazywać. Zresztą z technicznego punktu widzenia miecz w żaglówce jest chyba ruchomy/chowany natomiast na stałę przykręcany to finkil? Nie moja dziedzina, nie znam się!

też się nie znam ale razi mnie "maszt" pod wodą. W żeglarstwie nie spotkałem się z podwodnymi masztami poza pozycją grzybka ;)

Cytuj:
Gdy pływam unstrap to raczej ułożenie nóg wychodzi jakoś naturalnie. Przednią nogę na pewno mam na końcu tej czarnej maty antypoślizgowej (bo skrzydło mocno "nosi"), a tylną układam nad tylnymi śrubami masztu. Tak mi się pływa najwygodniej, na "emeryta". Gdy próbuję cisnąć szybciej to tylną nogę staram przesunąć się do tyłu aby mieć większy "stance".

Jaki masz stance dla pozycji "speed" w takim razie?
Tylną stopę stawiam podobnie jak Ty w stosunku do masztu.
Mój stance to 72-75cm. Nie wiem czy na T60 możesz taki uzyskać na oryginalnym padzie.
PS. Możesz sobie wstawić szyny w T60 bez problemu a to pomoże sporo! Ja mam szyny nawet w karbonowej T20 wstawiane przez Wiktora :idea:


28 lis 2020, 19:06
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): 26 maja 2020, 21:32
Posty: 103
Podziękował: 17
Podziękowano: 5
Cytuj
Cytuj:
Jaki masz stance dla pozycji "speed" w takim razie?
Tylną stopę stawiam podobnie jak Ty w stosunku do masztu.
Mój stance to 72-75cm. Nie wiem czy na T60 możesz taki uzyskać na oryginalnym padzie.
PS. Możesz sobie wstawić szyny w T60 bez problemu a to pomoże sporo! Ja mam szyny nawet w karbonowej T20 wstawiane przez Wiktora :idea:


Myślę że ok. 60cm. Dla reklasowej pozycji to ok. 50cm. Na T60 nie uzyskam tak dużego rozstawu nóg.

Jak wygląda wstawienie takich szyn? Czy to jest box który wkeja się od spodu? Mocno trzeba deskę rozpuć i czy po tym trzeba całą malować?


28 lis 2020, 22:09
Zobacz profil

Dołączył(a): 20 maja 2018, 21:07
Posty: 22
Lokalizacja: Powidz
Podziękował: 1
Podziękowano: 1
Cytuj
Odnośnie błędnych pomiarów to nie tylko telefony potrafią źle pokazać , mój Fenix 5 plus podczas jednej sesji pokazał 276,2 km innego razu 56,5 na Alpine z lotką lift gdzie według producenta max to 51km/h ( Zegarek poszedł do wymiany) . Do tej pory miałem maxa 47.5 km i to było dla mnie jak na ten zestaw to już było dużo ,ponoć na raceowych lotkach nie czuć tak prędkości i jest bezpieczniej ,ale nie miałem okazji testować.


Załączniki:
1606593608454.jpg
1606593608454.jpg [ 223.14 KiB | Przeglądane 10922 razy ]
28 lis 2020, 22:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3527
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 291
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
sp-qba787 napisał(a):
Myślę że ok. 60cm. Dla reklasowej pozycji to ok. 50cm. Na T60 nie uzyskam tak dużego rozstawu nóg.

Jak wygląda wstawienie takich szyn? Czy to jest box który wkeja się od spodu? Mocno trzeba deskę rozpuć i czy po tym trzeba całą malować?

Zwiększysz stance o 10-15cm to poczujesz większą kontrolę i stabilizację przy duzych prędkościach dzięki czemu na bańkę mocno poprawisz swoje rekordy.
Wstawienie szyn jest raczej proste. Robi to się od dna. Panel z skrzynkami dokleja się do pokładu od środka a potem wszystko laminuje.
Oczywiście deska jest malowana. Jak zdobędziesz kod koloru dna to Wiktor pokryje wstawkę takim samym kolorem.
Będzie to widoczne ale nie rażące no chyba że ktoś jest pedantycznym detalistą.
Niestety nie mam zdjęć swojej T2- pod ręką ale mogę mieć za 2 tygodnie to przypomnij mi.


słomka napisał(a):
Odnośnie błędnych pomiarów to nie tylko telefony potrafią źle pokazać , mój Fenix 5 plus podczas jednej sesji pokazał 276,2 km innego razu 56,5 na Alpine z lotką lift gdzie według producenta max to 51km/h ( Zegarek poszedł do wymiany) .
Do tej pory miałem maxa 47.5 km i to było dla mnie jak na ten zestaw to już było dużo ,ponoć na raceowych lotkach nie czuć tak prędkości i jest bezpieczniej ,ale nie miałem okazji testować.

Wszystkie odbiorniki gps robią błędy w odczytach sygnału i nie sądzę, aby kiedykolwiek przestały.
Dlatego nie ma co się ekscytować ich odczytami dopóki nie podda się zapisu weryfikacji.
Oczywiście najlepsze odbiorniki dla cywilów będą w stanie odebrać słabszy sygnał radiowy z satelitów, z mniejszej ich ilości, gorszej ich konfiguracji i co ważne wykrywać samemu błędy, korygować je czy korzystać z dead reckoningu niż te najtańsze osiągalne za cenę średniego wina.
Te lepsze będą w stanie na żywo pokazać bardzo dobrze przybliżone wyniki a te słabsze będą pokazywały wszystkie ekremalne wartości.
Stąd dobry garmin nie pokaże na podsumowaniu sesji max speed 232 a endomondopodobne raczej tak.

Używam topowego garmina Descent MK1 (komputer nurkowy). Poniżej pokazuję ile błędów może złapać podczas jednej sesji:
Obrazek
Jest tam chyba 6 strzałów z czego jeden ocierający się o prędkość światła ;)
Plusem jest to, że mój zegarek wyklucza takie błędy na wyświetlaczu i na bieżąco znam aktualną prędkość.
Przy okazji wspomnę że do celów speedu została stworzona apka na garmina pokazująca max speed za ostatnią minutę, 2 lub 3.
To mega przydatne dla tych co biją sprinterskie rekordy. Po każdym halsie zna się max prędkość ostatniej próby :idea:

Nie powstrzymam się przed dygresją pokazującą mój pesel i jak ten świat posunął się do przodu.
Na drugim roku szkoły morskiej (1988) brałem udział w semestralnym badaniu dryfu gps.
Ministerstwo Obrony przekazało dla WSM-ki jeden odbiornik GPS. Zamontowano go na dachu szkoły i w ten sposób mogliśmy być świadkami rewolucji w technologicznym świecie.
To były czasy gdzie na lądzie nikt nie wiedział co to jest pozycja sat i gps. Nikt wówczas nie myślał, że za 30 lat odbiorniki gps będą w każdym telefonie, samochodzie itd.

Badania były niby mega nudne. Żaden asystent na to się nie pisał. Zlecili to studentom.
Trzeba było zapisywać ręcznie pozycje o określonych godzinach i liczyć błąd odczytu pozycji stacjonarnej.
Amerykanie wówczas nie mieli kompletu 24 satelitów na orbicie i fajnie było analizować almanac pozycji i obserwować co aktualnie było nad horyzontem.
Przypomnę, że wówczas USA była jeszcze dozgonnym wrogiem PRL więc na studium wojskowym wyjaśniano nam że robimy to dla chwały Ojczyzny hahaha.
Dodatkową atrakcją było to, że Clinton zakazał sztuczne zakłócanie dopiero w 2000! wcześniej pozycja mogła wahać się do 300m.
Kto by wówczas pomyślał, że amerychańsky system rodem z gwiezdnych wojen (tak nam się wydawało) będzie wspierany przez rosyjskiego konkurenta Glonas i z tego będzie korzystał każdy Kowalski?
A na orbicie będzie jeszcze parę innych systemów z Chin, Europy, Indii i w sumie setki pozycyjnych satelitów.
A tymczasem młodzi oficerowie myślą, że GPS na statkach jest od ery Wikingów
Nie mają pojęcia, że istniała nawigacja morska oparta na ciałach niebieskich, deccach i innych omegach ;) Nie wiem czy w ogóle wspominają teraz studentom o systemach przed erą GPS.
Możecie sobie wyobrazić na jakiego dziadersa wychodzę jak tłumaczę to nowemu pokoleniu nawigatorów i kajciarzy ;)


29 lis 2020, 16:08
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Designed by ST Software, customized by DziennikLotow.pl
Partnerzy serwisu: Bus-Ekspert.pl | Bus-Owners.com.
Korzystając z forum akceptujesz Regulamin.