FoilForum.pl
https://www.foilforum.pl/

Takoon X-Glide V2 1950
https://www.foilforum.pl/viewtopic.php?f=8&t=1324
Strona 2 z 2

Autor:  BraCuru [ 26 mar 2024, 10:43 ]
Tytuł:  Re: Takoon X-Glide V2 1950

Brzmi fatalnie. Kiedy robisz skan? Napisz o wynikach pliz.

Autor:  czareka [ 26 mar 2024, 12:30 ]
Tytuł:  Re: Takoon X-Glide V2 1950

BraCuru napisał(a):
Brzmi fatalnie. Kiedy robisz skan? Napisz o wynikach pliz.


Najwcześniej po świętach. Najpierw chcę chwilę z tym odpocząć i zobaczyć, czy się coś polepszy. Będę konsultował swojego osteopatę. Przy ostatnim zdarzeniu on mi jedyny dał radę pomóc, chociaż tym razem inaczej się to czuje jak wcześniej.
Ostatnim razem okazało się, że była to rwa udowa. Bardzo bolesne i długotrwałe. Tym razem czuję to bezpośrednio w kręgach LW2 i LW3 i jest to inny ból i inna niesprawność z ty związana. Ale miejsce to samo.

Będę się meldował. Tymczasem wesołych świąt :-)

Autor:  BraCuru [ 26 mar 2024, 13:25 ]
Tytuł:  Re: Takoon X-Glide V2 1950

Czarku, trzymam kciuki.
Trudno napisać zdrowych i spokojnych świąt w tej sytuacji ale mimo tego Zdrowych i Spokojnych!

Autor:  Emguz [ 27 mar 2024, 06:27 ]
Tytuł:  Re: Takoon X-Glide V2 1950

Trzymam kciuki! Niestety kręgosłup lubi wracać. Ja wywaliłem sobie na wakeboardzie. W większości siedząca praca i zrywy do sportu w moim wypadku skończyły sie przepuklina w odcinku lędźwiowym, później przy tantrum załatwiłem jeszcze odcinek szyjny dlatego przeszedłem na wingfoil. Mam nadzieję że będzie dobrze. Mnie paralizowalo od pasa w dół ale mimo że też nie miałem nadziei w końcu wróciłem do formy, może to już nie ta forma ale ciesz się że dalej mogę pływać i już jestem ostrozniejszy. Dobra rehabilitacja i czas zrobią swoje ale pewnie jeden sezon ci ucieknie- tak było w moim wypadku.

Autor:  Radjach [ 02 kwi 2024, 02:25 ]
Tytuł:  Re: Takoon X-Glide V2 1950

Mam nadzieje, ze to nic powaznego i kilka dni przerwy zrobi robote. Trzymaj sie.

Autor:  czareka [ 02 kwi 2024, 09:11 ]
Tytuł:  Re: Takoon X-Glide V2 1950

Radjach napisał(a):
Mam nadzieje, ze to nic powaznego i kilka dni przerwy zrobi robote. Trzymaj sie.


Dziękuję. Pierwsze kilka dni to była masakra. W międzyczasie było lepiej, więc pojechałem 2 razy na winga :-). Wleciałem w jakieś wiadro, które pływało w wodzie. Poleciałem jak z katapulty i niestety się nawróciło. Leżałem ponownie 2 dni i dzisiaj jest lepiej. Niestety wiele, ale nie dam się, poczekam teraz tydzień lub dwa. Z pompą dam sobie raczej dam spokój.

W sumie rozpoznałem, jak to wszystko się u mnie wydarzyło. Piszę dłuższy post na temat. Puszczę go jakoś później lub za kilka dni jak ogarnę 150 email, które mi wpadły do skrzynki z krajów, które nie miały takich długich świąt wielkanocnych jakie mamy my :-)

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/