Filmik z pierwszej części naszych Malediw 2020 czyli Guraidhoo po raz trzeci:
[video]https://vimeo.com/396148699[/video]

Filmik z drugiej części Malediwów 2020:
[video]https://vimeo.com/410499245[/video]

Czy nie przegiąłem z edycją?
300 ujęć w 2m14s czyli średnio 2,2 ujęcia na sekundę.
Nie dla epileptyków

Mogę oficjalnie ogłosić: najlepsza malediwska wyspa dla fojla jest właśnie tworzona:


Jak ktoś do tego lubi do tego nurać z white lub black tipami to nie znam lepszego miejsca na świecie

Przed wybuchem wojny byłem kolejny raz na Malediwach. Wróciliśmy z raju i po paru dniach dzicz ze Wschodu zrobiła piekło.
Nie byłem w stanie usiąść do zdjęć, video, postu widząc to barbarzyństwo w Europie w XXI wieku.
Minęły dwa miesiące. Nie widać końca tej tragedii, która dotyka i dotyczy każdego z nas.
Przynajmniej nasza rodzina powiększyła się o dwie ukraińskie matki z dwójką dziećmi. No i w ten sposób dorobiliśmy się pierwszych wnuków haha

Wrzucam garść wieści z wyjazdu licząc, że zmotywuję forumowiczów do uprawiania foil-crusingu bez względu w jakich okolicznościach przyrody przyjdzie nam pływać.

Tym razem nie podróżowaliśmy za wiele po atolach. Odwiedziliśmy tylko 2. Powód był jeden: Guraidhoo stało się mekką fojla na Malediwach.
Po usypaniu nowych plaż wydaje mi się że nie ma lepszego spotu dla mnie na tych wyspach. W sumie mieszkaliśmy na 3 wyspach w 3 atolach.
Fizycznie stąpałem po około 40 wyspach na 4 atolach. Wirtualnie sprawdziłem wszystkie zamieszkałe "lokalne" wyspy czyli setki.
Dlaczego Guraidhoo mi tak przypasowało? Wiele powodów a głównym to bezpieczeństwo osoby pływającej solo wycieczki.
Przede wszystkim Guraidhoo zostało powiększone o 1/3 powierzchni co stworzyło istny amfiteatr dla fojla z banalnym zejściem do laguny i wyjścia na zewnątrz rafy.
A zejście do wody z fojlem jest główną bolączką w większości wysp.
Poza tym atol Kaafu jest gęsto zaludniony i pływa dużo speedboatów, promów, jachtów co znacznie poprawia poczucie bezpieczeństwa.
Atol nie jest duży (około 120km obwodu) więc zasięg telefonii jest mocny w każdym miejscu wewnątrz atolu.
Asekuracja na telefon. Jak wypływałem poza Guraidhoo to udostępniałem swoją pozycję chłopakom ze speedboatem.
Zaliczyłem wiele wycieczek ale tylko raz zrobiłem Tour de Kaafu robiąc 118km w 4 godziny z desantem na 3 wyspach i fajnymi przygodami.
To był jeden z najlepszym moich maratonów ever (nawet Malediwy nie pobiją Burco Borholm Crossing haha)

Do tego Guraidhoo ma kapitalne otoczenie. W zasięgu SUP jest parę fajnych wysepek i nie ma się wrażenia pustkowia jak np na Fulidhoo.
No i wisienką na torcie jest nurkowanie - dookoła jest parę światowej klasy dive spotów z kultową Kandooma Thila i rekinową stacją higieny ich paszcz

Wiatrowa to była porażka. Zwykle w tym okresie pływałem na 7-9m a teraz przez 3 tygodnie tylko raz założyłem 9m a reszta dni na Sonic15. Nie wiem czemu tak.


Filmiki:
Kite ogólnie (lans, delfiny, loozik etc):
[video]https://vimeo.com/690446308[/video]

Dookoła atolu vlog 9 minutowy:
[video]https://vimeo.com/690446880[/video]

Reklama hoteliku z "naszym" widokiem na spot:
[video]https://vimeo.com/690447451[/video]

Fotki:










Poznaliśmy nowych koleżków z Fulidhoo

Opis po angielsku na przypadek znajomych zagramanicznych co rozważają Malediwy na fojlu:
https://kiteforum.com/viewtopic.php?f=1 ... 847d8b467b

Będę na Guraidhoo od 11 do 25 lutego. Ze mną jeszcze dwóch fojlerów.
Ktoś będzie w tym czasie w okolicach?

Tej zimy miałem trzy gole kitesurfingowe:
1. Przeprawa między atolami
2. Przejście pod jedynym mostem na Malediwach
3. Zostać koronowanym
WSZYSTKIE MISJE UKOŃCZONE

Atol Kaafu stał się dla mnie za ciasny. Przez lata lądowałem na wszystkich wyspach atoli i teraz szukałem nowych wyzwań. Wpadłem na pomysł, żeby skoczyć na inny atol. Stolica kraju była zbyt łatwym celem, więc postanowiłem podwoić dystans, odwiedzając Thulusdhoo. Muszę przyznać, że cała przeprawa była świetną zabawą i byłem zdziwiony, że tak szybko minęła. Spędziłem 2 godziny w Thulusdhoo robiąc zdjęcia i jedząc lunch. Ledwo mogłem rozpoznać wyspę, na której ostatni raz byłem 8 lat temu. Po raz pierwszy odwiedziliśmy wyspę w 2015 roku, kiedy wszyscy turyści z wyspy spotkali się przy jednym stole na wspólnym obiedzie. Każdego turystę znaliśmy po imieniu, bo na całej wyspie było nas nie więcej niż 18 osób haha. Obecnie wyspa wygląda jak fabryka turystyki, w której znajduje się 10-piętrowy hotel w drapaczu chmur.

W kierunku północnym: 75 km w 2 godziny 22 minuty. Prędkość=31,5 km/h
W kierunku południowym: 70 km w 1 godzinę 45 minut. Prędkość=40 km/h.
Razem: 4h7m – 145km. Prędkość=35,4 km/h
Tracking: https://connect.garmin.com/modern/activity/13626267188

Przejazd pod mostem Sinamale był ryzykownym wyzwaniem. Nadal nie wiem jaki jest maksymalny prześwit pod mostem. Na podstawie zdjęć oszacowałem, że jest nieco większy niż 12 metrów - czyli rozpiętość mojego latawca Sonic 15m.

Płynąc na południe z Thulusdhoo przez Male do Guraidhoo, zdecydowałem się dokonać przymiarki i zbliżając się do mostu, oszacowałem, że zmieszczę latawiec pod najwyższym łukiem mostu. Poszedłem do Va Banque. Bałem się, że komórka straci swój kształt pod mostem majac nade mną szeroką na 21 m autostradę. Udało mi się zachować profil latawca i szybko przeleciałem na drugą stronę. Nie trzeba było zginać końcówek latawca, aby przejść. Miałem wrażenie, że w sumie miałem 4 metry dodatkowego prześwitu na mój latawiec. Ale mogłoby być mniej. Nie zrobiłem ponownego przejścia, aby to udokumentować. Szybko pobiegłem na zachód w poszukiwaniu północnego wejścia do atolu Kaafu.

Misja trzecia – zostać królem Malediwów. Udało się, przynajmniej w przypadku big air, czyli rekordów skoków. Poniżej dowód koronacji

A wisienką na torcie tych wydarzeń było bliskie spotkanie z grindwalami krótkopłetwymi pewnego wieczoru w oceanie. Są to jedne z największych istniejących delfinów, które mogą osiągnąć długość 7 m. Wspaniale było latać tuż obok tych majestatycznych stworzeń. Nawet nie wiedziałem, że te delfiny mogą pływać tak blisko Guraidhoo.