Ku pamięci - to był debiut foila w tych kultowych regatach. Jednocześnie jego pokaz siły.
Nie mam wątpliwości, że skoro kajciarze zdominowali regaty w 2013 to my nie damy szans nawet kajtowym rejsiarzom w następnych latach.
Tadeusz wycofał się z wyścigu tuż przed samą metą gdy był 3. Ja ukończyłem jako pierwszy wodolot na 7m z bardzo dużą stratą do Maksa oraz Tadeusza (do Tadzia traciłem 2,5km).
Przy kardynalnych i karygodnych błędach Błaszki i Maksa, Tadeusz miał realną szanse wygrać Wstęgę!
Księciu wykazał się wytrwałością i uporem. Wystartował na skrzydle pożyczonym od Tadeusza mimo tego, ze spędził na nauce raptem 4h i nigdy nie miał tego skrzydła pod nogami

Najlepsze jest to, że na górnej boi był przed Agą Grzymską. Za to fatalnie poszedł mu downwind, który raczej przypominał foildragging. Chwała za ukończenie po 2h20m. Brawo! Jakby nie patrzeć Księciu kelpnął 2m w foilach
Moja relacja może już dzisiaj a filmik za tydzień.