Dzięki Marku za ten post. Jak bym widział swój pierwszy dzień w Rewie , zakończony totalną porażką. Uznałem że nie jestem chyba jeszcze gotowy na takie wyzwanie . Jak widzę to normalny etap nauki który trzeba przejść , więc czas się zabrać do roboty.
08 mar 2015, 09:57
BraCuru
Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30 Posty: 3545 Lokalizacja: West Coast Podziękował:312 Podziękowano:144 Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Dokładnie tak. Pierwsze godziny mogą być dołujące - szczególnie dla tych już otrzaskanych z kajtem i róznymi deskami. Przeskok z TT na wvae czy slima nie robił wielkiego problemu. Parę minut pływania i była już jakaś jazda. Tutaj znam przypadki, gdzie po 10h zaawansowany kajciarz nie był w stanie popłynąć 20m w lewitacji a w międzyczasie zaliczał 3,4 miliona upadków. Z drugiej strony znam gości co już po 30 minutach lewitowali.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników