To była moda rejsingowa bo roll tacki (twarzą do wiatru) wychodziły 0,1sek szybciej
tak naprawde ma się lepszą kontrolę nad deską podczas zwrotu i nie traci tyle wysokości podczas zwrotu co przy klasycznym sztagu.
I tak już zostało na lata.
U mnie było to w ogóle popaprane do 2015.
Na desce race robiłem tylko klasyczne a nie potrafiłem rolltacków.
Przechodziłem na foila i klasyczne mi nie wychodziły (deska za wąska) za to trzaskałem rolltacki.
Aktualnie z obserwacji na filmikach widzę, że rolltacki trzaska 99% foilarzy.