W takiej samej desce miałem podobnie.
Tylko że ja carbon miałem nie uszkodzony.
Wyszlifowałem za pomocą małej szlifierki ( z kamieniem takim jak dentytyczny) do czarnego ( nie jest barwiona, tylko pomalowana około 1 mm czerwonej farby), wsztystkie odpryski ipęknięcia i zalałem żywicą. Pomalowałem na czerwono .
Trzyma jak umarły obrazek
