Dzięki Łukasz za kontakt. Własnie odebrałem swoje lotki styrane na malediwskich rafach.
Chciałem sprawdzić jakość serwisu który specjalizuje się w regeneracji śmigieł samolotowych.
Powiedz mi jak zachowuje się "naprawa" po paru miechach? jak wygląda ten "żelkot" teraz?
Jakby ktoś nie mógł zaklepać sobie serwisu u Wiktora z Hitu to polecam również śmiało ten serwis.
Wykończenie jest mistrzowska klasa.
Koszty i użyte materiału zależą od uszkodzeń.
Normalnie to wysokiej jakości żywica epoksydowa lotnicza, tkanina węglowa również z atestem lotniczym oraz lakier akrylowy o podwyższonej twardości.
także ten efekt żelkotu to faktycznie lakier akrylowy jaki stosowany jest na samochodach.
Tutaj kontakt:
http://werenc.pl/kontakt/Poniżej moje doświadczenia.
Przed:



Po: (błyszczałoby się jeszcze bardziej ale nie pucowałem)


