Witam szanownych foilarzy

Ostatnio naszła mnie chęć na foila. Ze względów finansowych postanowiłem go zbudować. Pierwsze próby oblatywania potworka już były. Nie zakończyły się one pełnym sukcesem ale "to pływa!"
Oto moja konstrukcja:

Maszt wykonany z 9 warstw węgla, 2 kevlaru, 1 szkła. Lotki 4-5 warstwy węgla. Długość masztu 950mm. Wymiar lotki przedniej to około 240mm x 430mm. Belka poprzeczna jakieś twarde drewno owinięte węglem. Stopa mocująca to sklejka + szkło + węgiel + kevlar (nie wiem ile, wstawiłem na czuja żeby było wytrzymałe). Masa całości nie przekracza 3kg.

Testy wyglądał następująco:
1. Maszt z lotkami zamontowany do deski bracuru maksymalnie przesunięty do przodu (kolega pływa tak na moses silente z lotkami fr450). Po starcie bardzo szybko wyniosło do góry. Dziób deski gonił do nieba i było kaczkowanie:P. Po chwili kolega wyszedł ze strapów i przesuną się bardziej w stronę dziobu i lewitował.
2. Maszt przesunięty maksymalnie do tyłu. Podobno dużo lepiej w pozycji na strapach ale dalej bardzo duża siła nośnia. Niestety w drugiej próbie wyrwało inserty z masztu przy belce z lotkami (przyczyną były najprawdopodobniej za krótkie śruby, bo trzymały tylko na głębokość 1 inserta a są wpuszczone 2, naprawię zmienię śruby i spróbuje je wyrwać masą ciała a jak nie wytrzyma mam jeszcze 2 inne pomysły na solidne zamontowanie tego)

Mam kilka pytań
1. Gdy zmniejszę powierzchnie lotki (przypiłuję krawędź spływu tak jak w fr450) o około 5-7% zmniejszy się sporo siła nośna?
2. Cofnięcie lotki przedniej do tyłu o 50mm spowoduje podobne działanie jak przesunięcie całego masztu do tyłu?
3. Cofnięta lotka przednia zimniejszy moment siły działającej na połączenie maszt belka poprzeczna?. A gdyby lotka przednia była pod masztem to czy siła nośnia działała by pionowo do góry przez maszt nie generując wielkiego momentu na połączeniu maszt-belka?
4. Co zmieni rozstaw lotek. Lotkę stabilizującą mam regulowaną mogę przesunąć ją do przodu o około 50mm?
5. Obecnie kąty natarcia lotki przedniej i tylnej to 0 stopni jakie powinny one być?

Nie pływałem jeszcze na foilu, dopiero będę się uczyć.

I jeszcze dziwne pytanie. Dlaczego lotka FR450 zamontowana odwrotnie (do góry nogami) umożliwia lewitowanie?. Przecież powinna ciągnąć deskę pod wodę...

cześć:)

1) Może nie musi - zalezy jaki był profil - jaki powstanie. Najpewnie za to zwiększysz opór.
2) Idea jest taka. środek ciążkości (Twój) i środek "wyporu" - punkt przyłożenia siły nośnej musi być w jednej pionowej lini. Im ta linia jest dalej od masztu tym bardziej gnie się masz - chodź są to małe momenty w porownaniu do momentów poprzecznych. Zakładając że masz jedną lotkę to prosta sprawa. Dwie tu duzo zależy - np często lotka tylnia generuje siłę w dół - pomaga to w stateczności "jednostki" (całego zestawu).
3)generalnie tak. Zakładając że np tylnia lotka będzie symetryczna i nie będzie benerować żadnego momentu.
4) Zakładając że lotka jest symetryczna. po wychyleniu powstaje moment przywracający masz do pionu. Im dalej jest lotka od osi obrotu (lini o której mowa wyżej) tym większy moment - ogólnie odczucie lepszej stateczności
5)dużo zalezy od profilu. część profilu ma CL/CD przy 0st max a cześć np przy 5st a cześć przy -5st. to zależy szukaj wykresy CL/CD dla swojego profilu.

a oto mój:



galeria: https://photos.app.goo.gl/vUnzkip3d7Px7azq5

Oto mój :

https://drive.google.com/file/d/1IA1S3U ... sp=sharing