Prawdziwy szok przeżyjesz na 12m linkach z S15.
Ja do tej pory szukam szczęki. Krótkie linki wywróciły mój mały świat foila.
Nie chcę dmuchanych, nie chcę długich linek.
Dla mnie to zupełnie nowa jakość i nowy wymiar foilboardingu.
Owszem potrzebowałem paru podejść i czasu aby zrozumieć o co chodzi.
Teraz już wiem, że to nie hipsterska foil moda.
Nie zdążyłem zbudować najmniejszego baru niestety.
Dopiero będę go kleił za 4 tygodnie i będzie to drążek Cabrinhy 50cm z 2012 roku na linkach 8m z talią o bloczkach leżących po przeciwnych jej stronach.
Będzie służył głównie dla Soula 8m ale nie omieszkam spróbować z Soulem 15m.
Wygląda to irracjonalnie jak w wukaesie pływamy obok siebie z tymi samymi latawcami na linkach 33m i 12m
A co dopiero będzie układ 33 vs 8 hahaha. Dokładnie 4 razy krótsze linki.
Czy skończy się na 8m? Czemu nie spróbować takiego S8 na 6 metrach przy wietrze 30kts?