Takie tam codzienne latanie po pracy.

Ten zestaw jest bardzo fajny, zwinny i szybki. Latam na nim tak od 60 do 90 sek. Poszłoby pewnie do 2 minut ale bym na końcu zdechł

Za to nadaje się bardzo dobrze na falę.

Front ma 1700 cm2 i AR 7,5
Tył na 160 cm2 i tez ma jakieś większe AR, ale nie wiem jakie.
Fuselage jest krótki 600mm i w sumie jedyny jaki mają w ofercie. W zupełności wystarcza. Dziwna sprawa, bo miałem Armstronga z fuselage 600mm i miał strasznie nerwowy pitch, a ten jest bardzo spokojny do latania. Jak po szynach, a fuse jest dużo krótszy jak w Sabfoilach itp.

Zestaw raczej nie jest do nauki i nie na pierwsze latania po nauce, chyba, że ktoś waży 45kg. Na zawodnika 88kg jak ja to już trzeba się najpierw nauczyć na czymś większym. Model 1950 nadaje się do tego idealnie.

Następny będzie 1450 lub coś innego. W sumie chciałbym mieć coś ok. 1400/1600 cm2 ale z dużym AR. Takim ok. 10. Czekam, może Takoon coś zrobi, co będzie pasowało lub może F One, który ma za kilka tygodni wypuścić nowy foil dedykowany do pompy.

Obawiam się tylko, że nie będzie pasował do mojego masztu F One HM, bo czuję, że mocowanie maszt/fuse przy większym foilu do pompy szybko się wyrwie. Podobno nowy foil do pompy F One ma miec 1900 cm2. Zobaczymy co to będzie. Jestem bardzo ciekawy.

Fajnie byłoby latać też na czymś ok. 1200 cm. Ale na to jeszcze za wczęśniej, chociaż coraz bardziej jestem przekonany, że jest to dla mnie wykonalne.

Wczoraj polatałem na krótszym maszcie Takoon 75 V2 alu. Lepiej pasuje długością do mojego docku i jest sztywniejszy, bo krótszy, ale przez to że ma 19 mm i jest tylko 2 mm grubszy niż maszt alu V2 i 4 mm grubszy od karbonowego to miał taki drag, że myślałem, że pompuję na ręcznym hamulcu. Nie pomyślałbym, że 2 mm mogą aż tak dużo zmienić. Czyli, nawet drobne różnice w grubości masztu mają olbrzymią różnice. Trochę mnie to dziwi w kontekście filmików i porównań Wake Thief. Standardowo lata na maszcie AXIS Alu 19 mm i mówi, że dla jego pompy nie robi to znacznej różnicy w porównaniu do masztu w carbonie, który ma chyba 16 mm w AXIS, już nie pamiętam. I że nie opłaca się wchodzić w ten carbon, bo jest rzeczywiście kilka razy droższy. Ale różnica jest chyba jednak warta poniesienia kosztów, bo nigdy nie zszedłem tak zmęczony z pompy jak wczoraj.

Jakbym ktoś potrzebował rady to koniecznie powinien zmieć maszt na chudszy. Jest to bardzo odczuwalne przy pompie.

No i znowu polatałem na maszcie 85 cm V2 17 mm. Dużo przyjemniej, lżej i szybciej niż na 75 cm V1 19 mm. Grubość robi swoje.