Nie wiem czy już było, ale oto foiling bez latawca, zagla, fali, wiatru. Tylko wyciąg na początek a potem pompaaa
w ten sposób ostatnio dopłynąłem 300m do brzegu w total bezwietrze Pięknie widać to o czym pisałem - technika delfina a nie chamska pompa - czyli nierównomiernie nóżki cisną - tak jakby płynęło się delfinem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników