Ok. Normalnie spotkać nas można na Woodstock na głównej scenie, główny koncert. Nie będę zdradzał nazwy zespołu ale znawcy tematu się połapią.
Sytuacja była taka. 1 kwiecień tego roku i trochę zaszaleliśmy. Ktoś wpadł na pomysł muzy, inni na słowa i tak się do kupy zebrało. Wrzuciliśmy to do sieci i odsłuchał to producent takiego stylu muzyki. Znany w Polsce. Zaproponował nam realizację teledysku. Pomysł się wszystkim spodobał

I wyszła z tego niezła zabawa

Jak narazie bardzo pozytywny feedback

Sprawa przez to staje się rozwojowa

A telefon warto wypróbować, czy jeszcze działa

Hahahaha.
Mam nadzieję, że nad morzem w tym roku będziemy się wszyscy przy tym bawić

Czarek...