Rożnica jest OGROMNA!
Sam nie wiem co miałbym wybrać.
Fluente to czysty FREERIDE.
Onda to czysty FUN.
Sam Moses nie spodziewał się taaaakiego sukcesu Ondy i do tej pory trudno mu scharakteryzować tę lotkę na tle innych.
Odważyłbym się napisać, że to mała rewolucja u Mosesa i spodziewajcie się dynamicznego rozwoju tego typu skrzydeł.
Nie zdziwcie się jak wkrótce u Mosesa będą takie podchodząc pod 1 metr rozpiętości
Myślę, że ONDA to dobry wybór dla rajderów ,którzy nie maja napinki na wyśrubowanie wyników, bicia osobistych rekordów a
chcą po prostu bawić się foilem. Odpala jak żadne inne. Zwroty w lewitacji to pestka.
Jest za to ciut mniej stabilne wg mnie niż Fluente.