Hi,
mam jeszcze zero doświadczenia z WingFoil. Jak oglądam to na wodzie to nie wygląda to jakoś sexy ale niektóre filmy na YT robią już wrażenie. Ostatnio byłem przez dłuższy czas na spocie wave i tam to już lepiej wyglądało.
Na pewno zaletą winga to pływanie po małych i trudnych zbiornikach, gdzie z Kitem nie można wejść, lub jest to wręcz zabronione.
Pytanie tylko, który z nich jest najlepszy? Czy są tu jakieś znaczące różnice? Na bank nie podoba mi się konfiguracja Duotone z tym bomem jak w żaglu do Windsurfingu ale może technicznie to lepsza konstrukcja? Jednym z pierwszych był chyba tu Naish i pewnie ma największe doświadczenie, z drugiej strony pływam chętnie na sprzęcie Cabrinha i Ozon. Ozon cenowo jak zwykle jest za drogi
. A może Gong jest już wystarczający. Jest jak zwykle najtańszy ale może kosztem jakości?
Będę wdzięczny za wskazówki. Chciałbym kupić to świadomie, a nie ma tego teraz jak przetestować.
@Marek Bracuru. Może warto zrobić do Winga oddzielny dział? Sądzę, że ten temat będzie się jednak mocno rozwijał w przyszłości.
Dzięki z góry za odpowiedzi i podpowiedzi
Pozdrawiam!