Postanowiłem kupić 7m F One Strike CWC. Miałem okazję latać na 6m i na 5m u kolegi i muszę powiedzieć, że to świetne skrzydło i rzeczywiście nie wydaje się duże. W sumie zastanawiałem się nad 8m również ale może nie będę przesadzał.
Będę kompletował dwa zestawy. WASP v2 OZONE i F ONE Strike. Ponieważ i tak latam w kilku lokalizacjach to przyda się kilka zestawów.
Na OZONE WASP mogę startować i płynąć trzymając Wing jedną ręką. na F One trzeba sobie przyczepić drążek i nawet kilka takich już widziałem. Nauczyłem się jednak startować z pozycji na jeźdźca trzymając F One w dwóch rękach, więc przestało to dla mnie odgrywać rolę. Potrzebuję na to tylko więcej wiatru. Docelowo chcę latać na desce 35L więc i tak będę potrzebował trochę więcej wiatru i start nie powinien być już żadnym problemem.
Na te moich 15 sesji udało mi się bez problemu wystartować na desce 60L przy mojej wadze 87kg. Sądzę, że 35L nie będzie robiło większej różnicy.
Do tego teka deska 35L ma ok. 4'5 (132cm) i idealnie pasuje również do kitefoila.
Wkrótce moje podróże to będzie zestaw: deska ok. 35/40L, 2 foile, 3 wingi 3/5/7 lub 4/6/8 oraz 13m Hyperlink v2 lub 11m Falcon. Wszystko zamknie się w jednym quiverze.
Od 0 do 6 kts będzie pompowanie z plaży lub z pomostu, jak będzie fala to z fali (prone), 6 do 13 kts kitefoil z Hyperlink 13m, powyżej Wingfoil. Już mnie nic nie zaskoczy nad wodą
Taki jest plan
