Pływam na co i rusz to innym foilu.
Ale jest nadzieja, bo kolejne różnią się coraz mniej od poprzednich.
Nadzieja że będzie niedrogo, i malejące zagrożenie, że będzie niełatwe do nauki.
Trzymajcie kciuki.
Sam się już nie mogę doczekać, gdy będę mógł zakrzyknąć "Bingo".
A poniżej parę fotek z rozdziewiczania spotu na Małym Jezioraku. Marek pierwszy wpłynął na dziewicze wody.
Niektóre przypominają mi klimaty El Medano

. Tylko wiatr był nieco bardziej porywisty.
Pracuję jeszcze nad filmikiem, ale to potrwa nieco dłużej.
Tadeusz





