Pytanie czy tylko pompowanie skrzydłem czy też kombinujecie coś z deską?
Jak pływałem na kitefoilu, to robiłem coś w rodzaju kopnięcia ( nacisku) na tył deski z jednoczesnym ugięciem nóg ( takim podwieszeniem się pod latawca), co powodowało że deska szybko odklejała się od wody i można było już płynąć na "patyku".
Z wingiem mi to nie wychodzi, bo skrzydło nie ciągnie do góry jak latawiec.
Jak próbuje tak zrobić to najczęściej deska chce mi ostrzyć, a jak wyostrzy to nie mam szybkości do wyjścia na foila.
A pompowanie, kolejny i kolejny raz jak nie możesz wystartować jest męczące.

Pompa pompie nierówna! Piszę o desce. Zrozumiałem to po paru latach na kitefojlu.
Na początku robiłem to mechanicznie, bez finezji.
Potem nauczyłem się kocich ruchów i okazało się to mocno przydatne.
Myślę, że tu jest klucz do sukcesu odpalania winga w marginalnych warunkach.
Jest to na pewno trudniejsze niż na kitefojlu bo wymaga synchronizacji dwóch pomp: deską i wingiem.

Dla przypomnienia wątek o pompie deską:
search.php?keywords=pompa&terms=all&author=&sc=1&sf=all&sk=t&sd=d&sr=posts&st=0&ch=300&t=0&submit=Szukaj

Startuj bardziej z wiatrem. Praktycznie baksztagiem. Szybkie pompowanie, krótkie ruchy i im szybszy foil tym bardziej płaskie prowadzenie deski. Czekaj na szkwał i wykorzystaj zjazd z fali. Przy ustawieniu z wiatrem deska nie będzie ostrzyła. Powodzenia.

Koniecznie trzeba pompować jednocześnie deską. W sumie dobrze zaczynasz, czyli rufa na dół a potem dziobem do dołu. Jednocześnie próbuj popychać deskę do przodu.

Oczywiście im mniejsza deska tym łatwiej jest nią pompować.

Marku dzięki jak zawsze
Przekonales się do winga

Czarku po prostu muszę ćwiczyć , jak ze wszystkim
Przy dobrym wietrze wszystko ładnie wychodzi, jak słabiej zawieje to mam problem ze startem,fakt ze mam dosyć duża deskę

A tak BTW to super fajne jest ze zawsze jak pojawi się coś nowego, ciekawego związanego z sportami wodnymi to po chwili spotykasz czy to za pośrednictwem netu czy gdzieś na spocie Tych Samych Wariatów
Panie i Panowie oby nam się nigdy nie chciało chcieć
Bo wtedy zawsze będziemy mlodzi

Też tak to widzę. Mamy jeszcze drive do zmian, a to daje nam wieczną młodość