Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Słabowiatrowe pływanie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 lip 2013, 12:26
Posty: 26
Podziękował: 0
Podziękowano: 0
Cytuj
Marku wszedlem na forum i przypomniała mi się Twoja obietnica ( przerobienie baru ) - nie puszczę Cię do Dani jak nie zrobimy roboty.
Dziś zaliczylem swietną sesję bezwiatrową wiało nie więcej jak 8-9 węzłów . Coraz lepiej się czuje w słabych wiatrach. Zauważylem że pomocne przy starcie jest pompowanie barem. Podczas wachlowania kitem zaciagam i odpuszczam bar- czynność ta pomaga w nabraniu szybkości i wyjściu z wody.


10 sie 2013, 13:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3531
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 293
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
Adaś - niestety ja już na statku. Wracam 9 września. Możesz sam sobie zrobić przeróbkę jeśli się odważysz. W garażu wisi przerobiony bar od CB18 2012 (pod skiboxem). Możesz wykorzystać go jak wzorzec.
Cieszę się, że coraz lepiej czujesz się w słabych wiatrach. Godzinki... :idea:


14 sie 2013, 10:00
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 lip 2013, 12:26
Posty: 26
Podziękował: 0
Podziękowano: 0
Cytuj
Dziś w Grzybowie powiało 9 wezłów, wiatr był prostopadły do plaży i pojawiła metrowa fala. W takich warunkach miałem ogromny problem by wydostać się za przybój. Halsowanie body dragiem przy tak słabym wietrze nie przynosiło efektów, bo przesuwałem się wzdłuż plaży, a jak tylko trochę nabrałem wysokości to fala zabierała mnie z powrotem na brzeg.
Próba przebicia się siłą nóg też nie dawała efektów, jeden krok do przodu nadchodziła fala i znowu kilka kroków w tył. I tak męczyłem się jakieś 25 minut. Zszedłem na brzeg odpocząłem chwilkę i ponownie zmotywowany jakoś przebiłem się przez to kartoflisko.
A potem to wiadomo 1.5 h świetnego pływania :)

Czy ma ktoś jakieś ciekawe patenty na wyjście w morze przy słabym wietrze wiejącym prostopadle do brzegu i sporej fali?????


20 sie 2013, 18:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3531
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 293
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
Niestety to najgorszy kierunek dla foila - czysty onshore. Nie cierpię tego. Zdarzyło mi się dwa razy, że wiało super 7-9kts i niestety nie popływałem nie mogąc odbić od brzegu. Nie mam na to jeszcze patentu. Chodzenie na paluszkach w morze też mi się nie sprawdziło.
Może trzeba nauczyć się bodydragować ostrzej z deską w ręku aby przejść strefę przybojową? Jak znajdziesz jakiś sposób to daj znać.


20 sie 2013, 20:12
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 lip 2013, 12:26
Posty: 26
Podziękował: 0
Podziękowano: 0
Cytuj
Ciesze się że nie tylko mi to sprawia problem :) bo już martwiłem się o swoje umiejętności.
A patent mam : SKUTER WODNY , albo MOTORÓWKA


23 sie 2013, 21:01
Zobacz profil

Dołączył(a): 09 lip 2013, 11:39
Posty: 56
Lokalizacja: Pomezania
Podziękował: 0
Podziękowano: 2
Imię i nazwisko: Tadeusz Niesiobędzki
Cytuj
Chłopaki dobrze pompują skrzydło


08 paź 2013, 22:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 lip 2013, 12:26
Posty: 26
Podziękował: 0
Podziękowano: 0
Cytuj
MARKU, potrzebuję porady.
Wszedłem już na pewien etap słabowiatrowego pływania. Z roku na rok jest coraz lepiej :)
Ale wczoraj pierwszy raz pojawił mi się nowy problem :
- nie wiem ile wiało, ale na pewno poniżej 10 węzłów.
- sprzęt w który się zaopatrzyłem to : crosbow 13 m2, 8m przedłużki, skrzydło mosses 450.

wydłużenie linek spowodowało że dawałem radę przy tych warunkach wyjść w lewitację, ale cały czas traciłem wysokość. Nie dawałem rady wyostrzyć. Czy miałeś kiedyś coś podobnego???


03 maja 2016, 09:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3531
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 293
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
morfeus napisał(a):
Co do latawca słabowiatrowego i KF to pytałem. Większość odpowiedzi padał taka. A po co ci latawiec na słabe wiatry, jak słabo wieje to się nie pływa. Albo duże latawce są nudne.

Piękne w foilu jest to, że poszerza mocno horyzonty nie tylko na wodzie. Mam zupełnie inne spojrzenie na duże latawce. Jest w nich tyle do poprawienia. Można z nich tyle wycisnąć. Można naginać górne zakresy. Dla mnie nie ma nudnych latawców. Na pewno mniej intrygujące są latawce poniżej 10m. Ich budowa jest zwykle prosta jak budowa cepa i na pewno nie są projektowane z taką dokładnością jak te powyżej 12m.
Czy ktoś spotkał sie ze słabym 7m latawcem? Ja tylko raz - Helix.
Generalnie o małych latawcach: jeden na dziesięć jest słabszy.
Natomiast spotkałem się z dziesiątkami słabych latawców powyżej 12m.
Generalnie o dużych latawcach: Jeden na dziesieć jest dobry.

Cytuj:
Co do przedłużania linek to widziałem już kilka osób które tak robią, szukałem opini i jedyne co znalazłem to takie że to bez sensu bo to spowalnia latawiec.

Ponownie słyszysz opinie od rajderów wąskiej specjalizacji. Słychaj ich, słuchaj mnie ale nie ślepo. Z godzinami pływania nabierzesz włąsnej opinii. Na pewno punkt widzenia zmienia się od nabieranych umiejętności.

Cytuj:
Ja mam starą cabrinha CB 12m i ona ma 23m linek. Uważacie że wydłużenie linek w tym latawcu zwiększy jego siłę ciągu?

Każdy latawiec na przedlużkach będzie miał poprawiony swój dół! Spróbuj sam. Polecam 8m przedłużki. Różnica będzie bardzo widoczna. Jednak będziesz musiał inaczej pracować latawcem. Po pierwszych próbach stwierdzisz że to do bani. Po 10h zaczniesz mieć radochę. Po 100 będziesz się śmiał z "nudności" dużych latawców ;)
Godzinki! godzinki! godzinki!


03 maja 2016, 10:07
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): 12 lip 2013, 16:01
Posty: 12
Podziękował: 0
Podziękowano: 0
Cytuj
BraCuru napisał(a):
Mam zupełnie inne spojrzenie na duże latawce. Jest w nich tyle do poprawienia. Można z nich tyle wycisnąć. Można naginać górne zakresy.

Ja już też mam inne podejście. I jak ktoś mówi że duże rozmiary są bez sensu to moim zdaniem nie wie co mówi albo nie docenia innego pływania. Wszyscy stukali się w głowę jak jako swój drugi latawiec po 12m kupowałem 18m :-) Uwielbiam ją i daje mi dużo radości, pływanie na dużych rozmiarach to całkiem inne pływanie, zwłaszcza na śródlądziu.

BraCuru napisał(a):
Ponownie słyszysz opinie od rajderów wąskiej specjalizacji. Słychaj ich, słuchaj mnie ale nie ślepo. Z godzinami pływania nabierzesz włąsnej opinii. Na pewno punkt widzenia zmienia się od nabieranych umiejętności.

Masz rację w 100%. Trzeba posłuchać różnych opinii, potestować i samemu sobie odpowiedzieć, która długość jest odpowiednia. Pływanie słabowiatrowe na krótkich linkach (poniżej 28m) moim zdaniem mija się z celem. Latawce 12/14/18m na linkach 24m a 34m to całkiem inne latawce. Zmieniają się nie do poznania na plus ale też na minus. Każdy musi sam wybrać co mu pasuje.

BraCuru napisał(a):
Każdy latawiec na przedlużkach będzie miał poprawiony swój dół! Spróbuj sam. Polecam 8m przedłużki. Różnica będzie bardzo widoczna. Jednak będziesz musiał inaczej pracować latawcem. Po pierwszych próbach stwierdzisz że to do bani. Po 10h zaczniesz mieć radochę. Po 100 będziesz się śmiał z "nudności" dużych latawców ;)
Godzinki! godzinki! godzinki!


Dokładnie tak, im dłużej na wodzie tym więcej plusów się dostrzega a do minusów przyzwyczaja. Mój zakres wiatrowy po godzinach na wodzie z 18 na 32m linkach znacznie się obniżył. Na dłuższe linki brakuje trochę miejsca na lokalnym spocie. Po godzinach na wodzie mój dolny zakres wiatrowy znacznie się obniżył. Niestety deska TT znacznie go ogranicza mimo że to kwadratowe drzwi 153x45. Niestety lokalny spot na Foil raczej się nie nadaje, ogromne ryzyko przywalenia w coś na dnie. Tylko dwa miesiące bajoro jest wypełnione po brzegi i wtedy było by w miarę bezpiecznie. Strasznie żałuję bo gdyby nie to to na pewno szedł bym w stronę lewitacji :-)

Ale pójdę chyba w stronę deski typu North freerace. Typowy, duży race raczej mnie nie interesuje, ale coś mniejszego już tak. Ostatnio spróbowałem i wydajność mnie zamurowała.


11 cze 2016, 10:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30
Posty: 3531
Lokalizacja: West Coast
Podziękował: 293
Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Cytuj
BraCuru napisał(a):
Nauka pływania w słabym wietrze zajęła mi 3 lata, kosztowała kupę siana na odpowiedni specjalistyczny sprzęt. Uczyłem się od najlepszych na świecie. Jednak bywało różnie. W 2009 pływałem komfortowo przy wietrze nie spadającym poniżej 10kts. Faktycznie co rok o węzełek mniej. Teraz jak nie spada wiatr poniżej 6kts daję radę. zależy też jeszcze od kierunku, np onshore 8kts - nie dam rady.
Gdzie jest koniec? Myślę, że ciężko będzie przekroczyć 4kts.

Podsumowując 4 rzeczy: właściwy sprzęt i godzinki, godzinki, godzinki...


Powyższe pisałem 3 lata temu. Przekraczamy już 4 kts. Mam już wiele sesji zaliczonych gdzie na plaży mierzony wiatr nie przekraczał 3kts. A najlepiej udokumentowaną sesję słabowiatrową mamy z Mielna z pucharu Polski gdzie pływaliśmy 2 godziny bez żadnej spiny z dobrymi skokami a komisja regatowa zanotowała największy podmuch 3,7kts. Nie odbył się żaden wyścig, bo limit to 5kts.

Jest jednak jedno ale! Nie zawsze 4kts = 4kts.
W Kołobrzegu 4kts z W - nie dam rady pływać.
4kts z NE - jeżdżę z pełnym ogniem. De facto jak mierzę na plaży 2,5kts z NE to już wychodzę i wiem, że po rozgrzaniu się popływam.
Co ciekawsze przy 6kts onshore - nawet nie próbuję bo nie dam rady.

Jedno jest pewne - warto cierpliwie ćwiczyć w takich warunkach niż poddawać się zbyt szybko i zrzucać całą winę na słaby sprzęt.
Według moich obserwacji zwykle winę ponosi rajder a nie sprzęt.
Szczególnie dotyczy to kajciarzy z wieloletnim doświadczeniem, którzy pierwszy raz się zabierają za foila i nie mają żadnych doświadczeń ze słabym wiatrem.
W każdym przypadku słyszałem: co za gówniany sprzęt, co za dziurawy wiatr, co za słaby kierunek, a ta deska to w ogóle jakaś porażka, latawiec za ciężki, strapy za szerokie, bar nie wytrymowany, za dużo ludzi patzrących na mnie itd .
A jak pytam się czy umie robić downloopy to odpowiada: a co to jest lub po co? :lol: :lol: :lol:
Wszystko w temacie :idea:


28 lip 2016, 10:08
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
 cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Designed by ST Software, customized by DziennikLotow.pl
Partnerzy serwisu: Bus-Ekspert.pl | Bus-Owners.com.
Korzystając z forum akceptujesz Regulamin.