W takim stanie miałem skrzydła Mosesa jak regularnie jeździłem po tajskiej rafie przez tydzień
Samemu nic nie rób skoro przyznajesz się do nie wiedzy.
Oddaj to komukolwiek kto dobrze naprawia deski w 3mieście i powiedz, żeby wzmocnił dodatkowo krawędź natarcia.
A na tipy dołożył dodatkowo więcej żywicy ze szkłem.
Na jednym zdjęciu widać, że Ci się rozwarstwia - i to jest najbardziej niebezpieczne. Nie wolno z tym pływać bo po paru minutach może rozerwać całe przednie skrzydło.
Fachowiec sobie z tym poradzi bez problemu i nie ma powodu do płaczu jeszcze.