Pora kupić nowy trapez. Do tej pory od ponad 8 lat był pat love cast. swoje lata juz ma.
Szukam takiego, co by troche odciążyć odcinek lędziwiowy , i to jest dla mnie najważniejsza kwestia.
Po dobrej sesji i zrobieniu kilkudziesięciu skoków pobolewa mnie lędzwie, no i swoje lata też już mam.
Dodatkowo ma być też dobry pod foila jak mocno nie wieje.
Myślałem co by kupić juz siedzący tylko jaki?
pasował by mi z wysokim podparciem pleców, paskiem trzymającym podkładkę z hakiem, oraz dość szerokie paski nożne co by się nie wżynało w pachwiny.
Ktoś coś poleci?

wybór masz szalony. Myślę, że najlepiej byłoby Ci potestować. Sprawa bardzo indywidualna.
Ja używam NP race windsurfingowego. Lekki jak stringi. Plecy nie bolą.

viewtopic.php?f=4&t=295

Ja mam Patlove, jakiś racingowy. Dobra jakość, bardzo minimalistyczny ale nie odczuwałem jakiegoś szczególnego dyskomfortu, wiec mogę polecić.



PS Kupiony od jednego gościa na KF, którego też w sumie mogę polecić

Byłem wczoraj w Hydrosferze i powisiałem w różnych trapezach i wybrałem taki http://hydrosfera.pl/Trapez_Severne_CMR_Black-51054i
Był najwygodniejszy i hak nie był tak bardzo nisko. No i fajnie trzyma plecy.

A czemu boisz się niskiego haka?

nie boje. poprostu wybrałem najwygodniejsze rozwiazanie. zakładałem niskie, ale nie było mi wygodnie.

Daj znać jakie wrażenia po paru dłuższych sesjach.

Dzisiaj popływałem troche na TT, bo morze z falą koło 2m. Fajne wrażenie podczas skoków bo dupa odciążona, no i plecy nie bolały.
Jutro może się uda na foilu po południu