Wczorajsze i dzisiejsze próby (deska BraCuru + Moses Silente + HP485):
2017-07-22:
- wiatr początkowo 10kt później wzrósł do 15-19;
- latawiec airush dna 12m2 - przeżaglowany
wrażenia: trudne warunki do nauki (19kt + fale) żałowałem, że nie wziąłem 10m2; max speed 33km/h (wyglądało groźniej

2017-07-23:
- wiatr 7-9kt;
- latawiec ozone zephyr 17m2
wrażenia: dla mnie jak dotąd najlepszy dzień nauki, długie kilkuset metrowe ślizgi; max 32km/h

łącznie ok 30km.

Dzisiaj miałem ogromną przyjemność poznać w Rewie Janka "Hadraka" Honzę.....i co jeszcze więcej......popływać z Nim.

Janek widząc moje żałosne próby zwrotów, udzielił mi kilka rad...... sam zapiernicza zwroty jak szalony.

Dziękuję Janku

Na półtorej godziny upadków wyszły mi 3 ( trzy) ......bez gleby z odpłynięciem.....jessssssu...jakaś taka tępa dzida jestem.
Najczęstszy problem to brak mocy na latawcu po zmianie stóp na właściwą pozycję........i czekam....czekam i sru na plecy...

Umówiliśmy się z Jankiem na piątek....dalsza walka ze zwrotami.

W lewitacji Może do Was dołączę, bo jak pływam samemu to zupełnie brakuje mi motywacji, skoro przymoczone działają
Daj znać o której zaczynacie.

Też miałem zaszczyt poznać dzisiaj Honzę, super gościu rady od niego przyjęte i będą zastosowane ! Pozdrawiam ! Dzięki za przetestowanie zestawu !

Jest tam 12-15 kn,nord,ide ponownie na wode.

edit:25min a kicha

Janka poznałem chyba w 2013 lub 2014. Uśmiech nie schodzi mu z twarzy. Nigdy!
Janek to bardzo pozytywna postać foila Środkowo-Europejskiego
Polski freestyle "ma" Murphiego a my "mamy" Janka!