Zrobiłem dziś pierwszy raz short mixer test na Soulu i mógłby mi ktoś poradzić czy dobrze zrozumiałem cały proces? Pierwszy raz go wykonałem od zakupu latawca po 30h pływania. 1. Linki przednie z jednej strony i sterówkę podpiąłem razem leashem do płotu 2. Wziąłem linkę A i Z różnia koło 15mm ale nie widzę możliwości regulacji ani jednej ani drugiej linki w łatwy sposób? 3. Linki A i B obciążyłem tym 5kg jak z filmiku i poprzestawiałem tak by były równe, 4. B i C podobnie jak wyżej z tym, że tutaj trzeba pamiętać jak zmienia się przy lince C to długość B też się zmienia. 5. Wyrównanie wszystkich linek tak by A, B i C były równe. Sterówka Z jest dłuższa od A,B,C o jakieś 15mm
Linkek A i Z się nie reguluje ponieważ A masz i tak regulowaną depowerem. Wg instrukcji Z mogą być krótsze do 5cm i latawiec powinien dalej poprawnie latać. Linki Z z czasem się kurczą (wraz z linkami sterowymi) i może dojść do sytuacji, że depower nie będzie miał poprawnego zakresu. W oryginalnym barze FS linki sterowe można wydłużyć.
Filmiki Flysurfera odn. regulacji mixerów są dwa. Starsza wersja pokazuje jak zrobić tzw. short mixer test. Jest to test który przeprowadziłes. Niestety regulacja short mixera rozjeżdza ustawienia long mixer'a. Nie wiem po co wogóle robi się ten test tym bardziej, że nowszy film instruktażowy FS pokazuje tylko long mixer test i wytłumaczone jest że ten test niejako zawiera w sobie short mixer test. Jest to logiczne ponieważ istotna jest jednakowa długość linek do samego żagla, a nie tylko ich części - do znaczników ABCZ. Być może linki mixera są bardziej podatne na rozciąganie i ten test jest wystarczający?
Zasada jest ta sama, ale sprawdzasz długości linek nie przy znacznikach z literkami A, B, C, Z, tylko przy markerach przy samym żaglu.
03 lip 2020, 19:36
bielator
Dołączył(a): 26 maja 2018, 16:26 Posty: 64 Podziękował:1 Podziękowano:11
"S6 - najlepszy latawiec do fojla na rynku"... ...dlatego zakupiłem na parę dobrych sezonów. Jak do tej pory nie użyłem ani razu za co mi mocno wstyd. Miałem inne priorytety latem ale zimę poświęcę na szósteczkę
08 wrz 2020, 10:52
Mas
Dołączył(a): 21 mar 2018, 21:13 Posty: 9 Podziękował:4 Podziękowano: 0
Imię i nazwisko: Maciek
Koledzy, może gdzieś jest instrukcja jak wystartować soula kiedy wpadnie do wody górną częścią (z otworami). Przy wietrze ok 12w i soul 12m wjechałem pod linki topiąc latawiec. W międzyczasie przewrócił cię dziurami do dołu zwinął w cukierek i położył na wodzie. Czekałem cierpliwie z odpuszczonym barem aż coś się zacznie dziać przez 10 minut - nic. Podpłynęła łódka asekuracyjna i poprosiłem aby pociągnęła do tyłu. Nic tylko coraz ciężej było ciągnąć. W końcu poprosiłem łódkę aby wyprostowała latawic a tam pełno wody w środku. Mocno się namączyliśmy aby pozbyć się wody i załadować latawiec na łódkę. Jest to 2 raz poprzednio miałem podobnie w rewie. Pływałem wueczorem przy gasnącym wietrze i jak to zazwyczaj bywa ostatni hals jeszcze i latawiec w wodzie. Było tylko 30 m do brzegu więc płynęłem ciągnąc latawiec za sobą. Ale na brzeg już go nie mogłem wyciągnąć. Pełen wody. Może bardziej doświadczeni koledzy w komórkach mi poradzą jak się zachować przy słabym wietrze aby nie nabrać wody.
08 paź 2020, 14:58
BraCuru
Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30 Posty: 3545 Lokalizacja: West Coast Podziękował:312 Podziękowano:144 Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Podstawa to natychmiast odwrócić go na plecy aby wloty były u góry. Błąd początkujących jest taki, że jak padnie na brzuch to ciągną środkowe linki - wówczas komórka nabiera więcej wody. Czekanie na cud nie pomoże. Trzeba szybko reagować.
Co ja robię w takiej sytuacji? 1. Ciągnę jedną linkę kierunkową ze 3-5 metrów aż się odkręci na plecy. 2. Jeśli 1 nie działa - to zwijam bar i szybko podpływam do latawca odwracając go ręcyma. Przy okazji wylewam wodę, rozwijam linki i odlatuję
Dołączył(a): 20 maja 2017, 23:04 Posty: 737 Lokalizacja: Düsseldorf, Poznań, Palma de Mallorca Podziękował:40 Podziękowano:163 Imię i nazwisko: Cesar August jr.
W beznadziejnej sytuacji przy bardzo słabym wietrze zaczepiam chicken loop o strap i płynę do kite. Poprawiam, wracam i czekam na wiatr.
W przypadku, gdy jest wietrznie i kite się skręci nawijam linki, poprawiam kite, rozwijam linki, restartuję.
Nidy nie ciągam kite, żeby nie doszło do zalania.
Krótkie linki fajnie się sprawdzają w takich przypadkach. Łatwiej je nawinąć i rozwinąć.
Widziałem jak dziewczynie w wieku maks 14-16 lat przy szkwalistym wietrze na jeziorze, dosłownie kilka dni temu spadł Soul 12. Była dosyć daleko od brzegu. Jakieś 400m. Zleashowała się i pociągnęła za sobą tego Soula do brzegu. Mogła szybko płynąć i zleashowany Soul nie zalał się w ogóle wodą. Płynęła z tym kitem wpław na półwietrze.
Nigdy jeszcze nie próbowałem ciągnąć niezwiniętej komórki na leashu ale wydaje mi się, że jest to jakaś opcja?
Czarek
10 paź 2020, 00:23
Szatan
Dołączył(a): 27 maja 2018, 18:59 Posty: 106 Podziękował:7 Podziękowano:9
Soul poraz pierwszy napił mi się sporej ilości wody z zatoki pewnie z 10litrow i nie bylem wstanie go wystartować z wody (po nie udanym skoku zwinął się w cukierek i zanim go rozplątałem za dużo czasu spędził na leading edge w wodzie) wyciagnałem go delikatnie na brzeg by nie obciążać szwów i po wysuszeniu zauważyłem, że traily edge tam gdzie jest biały kolor, przebarwił się on na taki szary/zielonkawy pewnie od wody morskiej. Macie doświadczenie z "myciem" soula od środka by pozbyć się takiego przebarwienia? Jak pływacie na HF to domyślam się, że nie raz soul napił się u was wody.
02 lis 2020, 12:00
BraCuru
Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30 Posty: 3545 Lokalizacja: West Coast Podziękował:312 Podziękowano:144 Imię i nazwisko: Marek Rowiński
Myślisz, że jak przeprowadzę ten proces mycia na wiosnę to pozbędę się tego przebarwienia? Ten materiał z którego jest wykonane poszycie jest równie śliski w środku co na zewnątrz?Już na zimę raczej nie będę chciał odpalać Soula bo wieje dobrze na 11m LEI. Próbowałem zwinąć go całkowicie w wodzie ale ciężko było, tylko do połowy mi się udało. Jak wyciągałem go na brzeg to byłem bardzo ostrożny z uwagi właśnie na szwy. Byłem 1km od brzegu ale na szczęście to była draga i woda po kolana
02 lis 2020, 12:31
sp-qba787
Dołączył(a): 26 maja 2020, 21:32 Posty: 113 Podziękował:17 Podziękowano:6
Myślisz, że jak przeprowadzę ten proces mycia na wiosnę to pozbędę się tego przebarwienia? Ten materiał z którego jest wykonane poszycie jest równie śliski w środku co na zewnątrz?Już na zimę raczej nie będę chciał odpalać Soula bo wieje dobrze na 11m LEI. Próbowałem zwinąć go całkowicie w wodzie ale ciężko było, tylko do połowy mi się udało. Jak wyciągałem go na brzeg to byłem bardzo ostrożny z uwagi właśnie na szwy. Byłem 1km od brzegu ale na szczęście to była draga i woda po kolana
Nowe latawce FS wykonane są z materiału który od środka latawca powleczony jest warstwą sylikonu. Stąd nowe latawce są szczelne przez ok. 2500h w porównaniu do starszych które zaczęły przepuszczać powietrze po ok. 500h (info znalezione na YT gdzie sam Armin Harich- współzałożyciel FS o tym opowiadał). Dlatego byłbym bardzo ostrożny z myciem latawca od środka. Mój po napiciu się wody z jeziora również się delikatnie przebarwił w ten sam sposób. Próbowałem płukać, ale nic to nie pomogło.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników