Ja mam u siebie już komplet: zuma z foilem i mały wing. Trochę pogubili się w logistyce- inne informacje o wysłanych fantach a inne odbierałem, ale w dwóch dostawach doszło wszystko co kupiłem u nich. Zestaw deska i foil faktycznie trochę waży...
Foli pięknie zapakowany w pokrowcu z wypełnieniem piankowym, wing doszedł razem z plecaczkiem do transportu. Ciekawe jest zastosowanie wsuwanych listew w wingu jak w żaglach w-s - mam również winga Naisha, ale tam żadnych listew do poprawy profilu nie ma. Hmm... należy się tu zastanowić czy Naish ma juz profil nie wymagający poprawy, czy może Gong dązy do perfekcji wstawiając listwy do małego winga z linii budżetowych...

NIe przepompuj winga i uważaj by tip podczas płynięcia nie złapał wody, bo to może doprowadzić jak się tuba zegnie do eksplozji. A z gwarancją różnie bywa i można długo czekać ,aż odeślą nowy czy zwrócą kasę. Niejeden się już o tym przekonał.

No właśnie trochę mnie zdziwiło zalecane przez Gonga ciśnienie: 8-10PSI.
Wydaje mi się że to dużo - pompowałem próbnie do 8PSI i wygląda OK. No, zobaczymy w akcji na lodzie (bo ten maluszek zadebiutuje juz w zimie)

Ja też mam i dałem potestować 2 kolegom.
Opinia nr 1 - nie da się na tym pływać, chyba że slalomem
Opinia nr 2 - pływa się super, wychodzi się szybciej na patyk niż Onda
No i mocowanie masztu rzeczywiście się co nieco chwieje.
Znalazłem jakiś filmik na YT gdzie pokazano jak to poprawić.
Ale może obecnie to zmienili.

Tutaj filmik

https://www.gong-galaxy.com/en/magazine ... ront-wing/

Opinia trochę z dupy, bo Onda czyli W633 nie jest do pływania na wingu, a przynajmniej nie spotkałem . Typowe do winga to W790, W1100 i W1000. Na ondzie można by próbować przy silniejszym wietrze. Nie wiem jaki kolega ma tu rozmiar lotki.
Ja pływałem na takim samym zestawie z największą lotką 2500cm2 i odpalała bardzo szybko. Bardziej obawiał bym się żeby wing nie eksplodował, bo akurat Gong w tym przoduje. Przynajmniej większość ludzi na zagranicznych forach na to narzeka.
Sam maiałem kupić to skrzydło, ale po opiniach zdecydowałem się na winga od f-one

Jeśli z "dupy" w wolnym tłumaczeniu oznacza "pierwsze subiektywne wrażenie" to oczywiście masz 100% racji.
A tak trochę bardziej serio to doprecyzuję: pisałem o kitefoilu, i przekazałem dwie skrajne (niech będzie z dupy jak napisałeś) opinie 2
w miarę ogarniętych kolegów. Jeden przeskoczył bezpośrednio z Ondy, drugi z Shina. Być może myszkowanie wynikało z luzów
mocowania części, co chyba jest, (a może było) częstym problemem w Gongu. ( patrz filmik).