Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki
Teraz jest 01 lis 2024, 02:33
Kite foiling is dying sooo fast :)
Autor |
Wiadomość |
czareka
Dołączył(a): 20 maja 2017, 23:04 Posty: 713 Lokalizacja: Düsseldorf, Poznań, Palma de Mallorca Podziękował: 40 Podziękowano: 153
Imię i nazwisko: Cesar August jr.
|
Nie wiem, w którym dziale umieścić ten post, bo dotyczy dwóch dyscyplin. Okazuje się, że podobne do mich przemyślenia co do winga ma sporo osób. I wielu zastanawia się WTF.... Co takiego porusza takie masy ludzi do tego sportu. Tłumaczenie, że to jest takie praktyczne nie jest dla wielu wystarczającą argumentacja, bo cały czas sprawa rozbija sie o fun, którego w przypadku 99% wingowców nie widać. Ale i tak wszyscy w to wchodzą. Poniżej załączam link do wątku na ten temat na KF. Warto na niego looknąć. https://kiteforum.com/viewtopic.php?f=1&t=2407710
|
26 lut 2021, 00:16 |
|
|
qbaepp11
Dołączył(a): 28 sie 2013, 09:39 Posty: 399 Podziękował: 0 Podziękowano: 37
|
Dla mnie kitefoil to najlepszy fun w wietrze 6-15 knt. Przy silniejszym wietrze nie lubię pływać i przesiadam się wtedy na tt. Dla mnie osobiście plusy winga ,które na tą chwilę mi przychodzą do głowy to: Nie spada do wody Nie spada na drzewa, linie WN etc nie plącze się nie potrzebuje miejsca do startu odpuszczenie mocy do zera odporniejszy na szkwały pływasz w miejscach których na kajcie byś nawet nie pomyślał nie wywlecze na plaże Nie robi death loopów nie generuje tyle mocy co kajt łatwiejszy w opanowaniu bezpieczniejszy na tę chwilę to tyle mi przychodzi do głowy
|
26 lut 2021, 13:09 |
|
|
czareka
Dołączył(a): 20 maja 2017, 23:04 Posty: 713 Lokalizacja: Düsseldorf, Poznań, Palma de Mallorca Podziękował: 40 Podziękowano: 153
Imię i nazwisko: Cesar August jr.
|
| | | | qbaepp11 napisał(a): Dla mnie osobiście plusy winga ,które na tą chwilę mi przychodzą do głowy to: Nie spada do wody Nie spada na drzewa, linie WN etc nie plącze się nie potrzebuje miejsca do startu odpuszczenie mocy do zera odporniejszy na szkwały pływasz w miejscach których na kajcie byś nawet nie pomyślał nie wywlecze na plaże Nie robi death loopów nie generuje tyle mocy co kajt łatwiejszy w opanowaniu bezpieczniejszy na tę chwilę to tyle mi przychodzi do głowy | | | | |
No właśnie i wszystkie te plusy to cały czas jeszcze papierek a nie cukierek. Fajnie już wygląda ale jeszcze nie smakuje. To nie jest jeszcze fun moim zdaniem. ¯\_(ツ)_/¯
|
26 lut 2021, 19:32 |
|
|
sp-qba787
Dołączył(a): 26 maja 2020, 21:32 Posty: 113 Podziękował: 17 Podziękowano: 6
|
Ja siebie na tym nie widzę. Wielka decha, ciężka lotka, w rękach żagiel zasłaniający sporo krajobrazu. Dla mnie jest to wymyślanie niszy na siłę. Być może gdybym mieszkał nad oceanem i miał warunek do serfingu to widziałbym w tym sens, ale ganaiać z tym nad jezioro to już przerost formy nad treścią. Widzę jednego kolesia na spocie który cały sezon z tym się męczy. Albo wiatr za słaby, albo za mocny. Dla mnie kitefoil do 20kts, a powyżej wygłupy na tt. Nic nie zastąpi widoku pięknego żagla na krótkich linkach i ganianie 20kts przy lekkiej bryzie !
|
01 mar 2021, 12:42 |
|
|
czareka
Dołączył(a): 20 maja 2017, 23:04 Posty: 713 Lokalizacja: Düsseldorf, Poznań, Palma de Mallorca Podziękował: 40 Podziękowano: 153
Imię i nazwisko: Cesar August jr.
|
Widzę to bardzo podobnie. Nad morzem na pięknych falach przy 20 kts+ Na jeziorze widzę na swoim spocie już prawie wszystkich już na Wingach. Nawet tych, którzy super latali na KF, a wcześniej na TT. Aktualnie Wing podoba im się najbardziej. Jak ich widzę jak latają na tych wingach to chce mi się płakać. Trudno ich odróżnić od wędkarzy na pontonach. Oczywiście gdzieś trzeba się nauczyć na tym wingu latać i na jeziorze na płaskiej wodzie ma to sens. Ale po tym okresie to już tylko morze i fale. Ma to jeszcze sens na zbiornikach, gdzie jest zakaz latania na kite. Akurat w DE, NL i B przeważnie nigdzie nie wolno latać z kite'm na śródlądziu i tu wing jest w sumie jedyną możliwością pójścia na foila zanim pojedzie się 400 km nad morze. Generalnie też nie widzę się na wingu w wietrze poniżej 25 kts na swoich spotach. Powyżej już prędzej. Często jestem na spocie sam lub sam schodzę z wody i przy silnym wietrze mam problem z wylądowaniem komórki, ponieważ teren jest ogrodzony drutem kolczastym, a "plaża" jest bardzo mała. Wiatr do tego kręci i jest szkwalisty.
|
01 mar 2021, 13:23 |
|
|
BraCuru
Dołączył(a): 01 lip 2013, 12:30 Posty: 3540 Lokalizacja: West Coast Podziękował: 303 Podziękowano: 144
Imię i nazwisko: Marek Rowiński
|
Ciekaw jestem Czarku Twojej opinii za rok. Może być fajna lektura tego wątku a Ty możesz być kolejnym rycerzem zakonu WING dobijającym kitefojla hahaha.
|
01 mar 2021, 13:41 |
|
|
czareka
Dołączył(a): 20 maja 2017, 23:04 Posty: 713 Lokalizacja: Düsseldorf, Poznań, Palma de Mallorca Podziękował: 40 Podziękowano: 153
Imię i nazwisko: Cesar August jr.
|
Też jestem bardzo Ciekawy Normalnie nie wiem, co mnie do tego ciągnie. Z TT spoglądałem jeszcze w 2016 na KF z lekkim dystansem. Nie myślałem, że różnica fun'u między TT, a KF jest aż tak niewyobrażalnie olbrzymia. Więcej, z boku na spocie wyglądało to raczej nudno. Ale wtedy na spocie mieliśmy jedną osobę początkującą. Po kilku tygodniach kilka osób. Słabo ich było widać w jesienne dni, bo latali gdzieś na górze spotu. Na TT nawet nie miałem szans podostrzyć tam gdzie oni pływali. Zaczął się research na YT i wyglądało to już dużo fajniej jak na moim spocie. Zeszło mi jakieś 2 miesiące zanim się zdecydowałem ale to ze względu na to, że na spot jeździłem może 2 razy w miesiącu. Częściej nie było wiatru na TT i nie było okazji popatrzeć na tych, którzy już lewitowali. Gdybym był na spocie częściej i przy słabszych warunkach to pewnie decyzja byłaby podjęta po 2 tygodniach. Po zakupie i pierwszych 50m w lewitacji nie było już najmniejszych wątpliwości. Chcę się przekonać, czy zmiana odczuć na na wingu będzie aż tak radykalnie fajniejsza niż na KF. Wing już w trakcie dostawy Na razie tylko 4m. Ale zobaczymy co najbliższa przyszłość pokaże. W sumie kompletnie się nie zamykam i nie neguję winga. Jedyne co mnie frapuje to jest poziom fun'u. Jeżeli jest większy to będzie to strzał w dychę. Jeżeli mniejszy niż na KF to pozostanie to tylko mój sporadyczny sport na fale i silny wiatr.
|
01 mar 2021, 16:38 |
|
|
sp-qba787
Dołączył(a): 26 maja 2020, 21:32 Posty: 113 Podziękował: 17 Podziękowano: 6
|
|
02 mar 2021, 00:28 |
|
|
czareka
Dołączył(a): 20 maja 2017, 23:04 Posty: 713 Lokalizacja: Düsseldorf, Poznań, Palma de Mallorca Podziękował: 40 Podziękowano: 153
Imię i nazwisko: Cesar August jr.
|
Przeważnie pod szyldem ochrony ptactwa, środowiska oraz ze względu na bezpieczeństwo. Sporą ilością zbiorników zarządzają kluby windsurferów, żeglarzy lub wędkarzy, którzy dużo wcześniej zaistnieli i zdążyli się uwłaszczyć na tych zbiornikach. Ustanowili na nich regulaminy, które nie wpuszczają KS i KF.
Ostatnio edytowano 02 mar 2021, 12:41 przez czareka, łącznie edytowano 1 raz
|
02 mar 2021, 09:04 |
|
|
qbaepp11
Dołączył(a): 28 sie 2013, 09:39 Posty: 399 Podziękował: 0 Podziękowano: 37
|
Przy granicy z DE obok Zgorzelca jest fajny spot Berzdorfer See. Jest tam zakaz KS bo kiedyś chyba ktoś z lokalesów powiesił latawiec na lini WN. Oczywiście kilku naszych ma to w dupie i jeżdżą tam pływać i co ciekawe jeszcze ich nie złapali. Ja nie próbowałem , bo z moim szczęściem pewnie by była kontrola. Ale z wingiem chętnie się tam przejadę jak już będzie można normalnie się przemieszczać.
|
02 mar 2021, 09:38 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|