Melduje się do odpowiedzi.
Na tym forum to jestem głownie obserwatorem, jak by nie było dzień jest za krótki na ilość zadań jakie sobie potrafię wsadzić na głowę, czasem dzieciaki są za małe, lub tez cholerna pandemia pokrzyżuje plany
Do 2020 roku moja mama pracowała na pełnym etacie, więc nie było komu zostawić dzieciaków tak z "bomby" żeby wyjść na wodę jak wieje, obecnie mają 6 i 7 lat więc już luz, żeglarskie półkolonie w Mechelinkachi te sprawy będą grane, ale wcześniej cyrk na kółkach tzn. praca przy Shinnworld + rozkręcenie dużego drugiego projektu, stawanie na głowie żeby te małe gryzonie miały zajęcie i odpowiednią dawkę "zmęczenia". Uwierzcie mi, 5 latek potrafi przejechać 24 km na rowerze, odespać 1 h i dalej ogień. W tym roku może wszystko będzie łatwiej mama "babcia" na emeryturze więc mówię dzieciom papa, trzaskam drzwiami jak wieje i tyle mnie widziano

Jak mi starczy czasu, to będzie wing grany, na razie jak popływam na kite to będzie wspaniale
Odnośnie kobiet w Kite biznesie, to jest taka jedna co trzyma wszystko w garści
https://www.iksurfmag.com/articles/issu ... ina-shinn/Es