Witam, jakich rękawic używacie w niskich temperaturach?
Ja narazie wypróbowałem dwa rozwiązania które niestety słabo zdają egzamin:
1.zwykłe rękawice pięciopalczaste 3mm - ciepło w nich ale niestety po 10 min pływania przedramiona palą żywym ogniem
2.Rękawice z decathlonu dedykowane do windsurfingu ( takie z wycięciem na dłoń) - dużo lepsze trzymanie winga, przedramiona dają radę ale z kolei zimno w dłonie

Jestem ciekawy waszych patentów?

Pływam teraz w 5mm, 5 palcowych Excel coś tam. Pierwsze piętnaście minut zimno jak diabli. Nie czuję palców. Jak zaliczę kilka razy glebę to robi się ciepło i przyjemnie. Podobno po krótkim pływaniu należy zrobić przerwę. Krew spłynie do palców i później już jest ciepło.
Z mojej obserwacji, bez trapezu da radę polatać jakieś 20 minut i ręce odpadają i się odmrażają. Z trapezem dzisiaj latałem dwie godziny i było przyjemnie przy +4C.

Podgięte palce mocno ułatwiają życie!
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic ... ce#p519387

Dzięki za porady, pozostaje chyba tylko testować i wynaleźć idealne rozwiązanie, kolejny pomysł grubsze łapawice z mocno podgiętymi palcami.

Zima zbliża się wielkimi krokami i chciałbym dopytać, czy macie jakieś nowe pomysły na rękawice na zimne dni. Moje ręk. 5 palcowe 5mm z mojego powyższego posta się nie sprawdziły. Palce przemarzały mi do kości. Nabyłem się chronicznych pstrykających palców. Nie jest jeszcze tak tragicznie, ale nie chciałbym tego pogorszyć. Nasz forumowy chirurg specjalista Michał, którego gorąco polecam (zwłaszcza na zimę ) już mnie zbadał.

Czy jest coś nowego na rynku? Jakie rękawice możecie polecić?

Chłopaki z Mietkowa kupili sobie takie https://www.kiteoffer.com/rekawice-neoprenowe-vissla-7-seas-7mm-mitten-gloves , ale nie wiem czy nie będą za grube. na zimę trzeba będzie się przeprosić z trapezem na pewno

Całkiem dobrze wyglądają. Co do trapezu to też się od niego odzwyczaiłem ale w zimę to no way. Trzeba będzie się przypiąć, żeby rozgrzać łapki.