Parawing rozwala system. Kurcze od tysięcy lat, pewnie od 2 tysięcy, postęp idzie z zachodu na wschód i to się nie zmienia. Ok. 2000 roku, jak internet spowszechniał i linux umożliwił tani dostęp do technologii, tak sobie myślałem, że od tego momentu w Polsce będziemy tak samo szybko adoptowali nowe rozwiązania jak dzieje się to w USA i potem na zachodzie Europy. Nic bardziej mylnego. Pomimo tego, że możemy się pochwalić blikiem, inpostem, czy nano żabką, to w masie jednak dalej odstajemy. To samo widać w nowych sportach wodnych. Tak było z kitefoilem, wingfoilem i teraz jest z parawingiem. Podczas gdy nasi koledzy z zachodniej części naszej cywilizacji już coraz bardziej masowo przesiadają się na parawinga, w Polsce większość przyjęło pozycję obserwacji tematu

lub go jeszcze nie zauważyło. A tu nie ma na co czekać. Lata mijają i sie już nie wrócą, a parawing po prostu jest superior (:-)) w stosunku do wingfoila.
Nie traćcie czasu tylko się przesiadajcie!
Pozdrawiam i życzę udanych i zdrowych świąt BN tym co obchodzą, a całej reszcie udanych dni wolnych!